skrzynka na gazety

Afery polityczne potrafią też inspirować pozytywnie. I tak po serii artykułów, memów, demotywatorów i wpisów w Wikipedii mamy kolejne dzieło skrzynka na gazety. Podobno jedną z 5 rzeczy, nad którymi nie panujemy w domu, obok ubrań, zabawek, naczyń i psujących się jogurtów są gazety:). Dlatego od dziś lądują w zgrabnej skrzynce na kółkach i już po aferze z zaginionym programem telewizyjnym lub najnowszym numerem Wysokich Obcasów.

Jak powstawała skrzynka? To starsza siostra skrzynki na zabawki, ale już inne rzeczy są w niej cenne. Podobnie jak tamta, została pomalowana białą akrylową farbą Beckersa Universal, potem po wierzchu szarością (mix własny bieli i czerni), a na to wszytko poszedł szablon w pepitkę z serii szablonów Stamperii. I tu zatrzymam się na chwilę, bo posługiwanie się szablonem w bardzo małe wzorki na dużej powierzchni nie jest sprawą prostą.

 

Jak nakładać wzór za pomocą szablonu?

  • Trzeba pamiętać o dobrym rozplanowaniu wzoru, tak aby nie urwał nam się w połowie po jednej stronie dekorowanej płaszczyzny. Ja zostawiłam na każdej stronie skrzynki margines z szarego tła.
  • Farbę nakładałam za pomocą wałka z gąbki – wałek musi być prawie suchy, z niewielką ilością farby, farba powinna być gęsta – nie odważyłam się użyć Beckersa bo jest za rzadki. Skorzystałam z farby kredowej.
  • Szablon wystarczył na połowę powierzchni, dlatego kolejne jego zastosowanie było możliwe po wyschnięciu pierwszego rzutu. Potem trzeba dokładnie wpasować ostatni namalowany rządek w szablon. I tak dookoła.
szablon w pepitkę

Potem pojawiły się napisy, moja słabość:) Czcionka lobster na zewnątrz i Gungsuh wewnątrz. Całość na małych czarnych kółeczkach.

Załączam zdjęcie poglądowe moich szablonów. Tak wygląda po użyciu, niestety raczej do powtórnego użytku się nie nadaje.

A na koniec sesja z fotelem do pary, odnawianym jakiś czas temu.

gazetownik

 

pudełko na gazety

 

drewniana skrzynka na gazety

 

skrzynka na gazety

 

Podobne wpisy

8 komentarzy

  1. Jestem pod wrażeniem i użycia szablonu i napisów! :))) Ja szczerze mówiąc w tej dziedzinie muszę się jeszcze dokształcić i nabrać wprawy..

  2. Fajnie to wygląda 🙂 Chociaż ja unikam wszelkich kółek, bo mam deski na podłodze. A do fonta Lobster też mam słabość, co chyba widać u mnie na stronie hehe.
    Pozdrawiam z grupy Uli! 😉 🙂

    1. Dziękuję za miłe słowa, kółeczka sa gumowe więc na razie nie zauważyłam jakiś niepokojących śladów (mam olejowane deski), ale będe obserwować. A co do czcionek – widziałam na Twoim blogu świetne kompozycje typograficzne na początku każdego posta, nie tylko lobster (oczywiście że nie wspomnę m kompozycjach make-upowych:) pozdrawiam i dziękuję za wizytę

Skomentuj Regały sosnowe Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *