Malowane jajka na suchej gałęzi

Drewniane jajka kosztują 1 zł. Prawie tyle co naturalne, ale się nie psują i można je bejcować oraz nawiercać wiertarką. Czyli święta tak jak lubię – więcej wiór i terpentyny niż kuchennych oparów.

Tegoroczny wielkanocny klimat zdominowała zieleń. Zakupiłam drewniane jajka z nastawieniem, że będzie motyw tropików. Wszak sam Jezus wszedł do Jerozolimy witany palmowymi liśćmi, więc sama się dziwię, że do tej pory motyw nie był eksploatowany w Wielkanoc.

 

Wykorzystałam zeszłoroczną technikę zdobienia jajek z użyciem marketów permanentnych. Dobrze maluje się nimi zarówno po drewnie jak i po farbie akrylowej.

Kolejność prac jest następująca:

• kupujemy drewniane jajka i nawiercamy w nich od góry otwory – o ile chcemy je zawiesić na jakiejś tasiemce; wystarczy wiertło nr 3 lub 4
• jajka nabijamy np. na patyczki do szaszłyków i tak trzymając malujemy farbą akrylową lub bejcujemy
• po wyschnięciu markerami malujemy wzorki wg naszej fantazji i pomysłów; marker wysycha dość szybko, po kilkunastu minutach można brać jajko w rękę
• klejem na gorąco wstrzykujemy odrobinę kleju i wykałaczką wciskamy do otworka tasiemkę lub sznurek

 

Wzorki na jajkach

W tym roku padło na tropikalne liście i owoce. Mamy palmę, monsterę, bananowca, ananasy. Zachęcam do zabawy z konwencją i tradycyjnym zdobieniem. Idźmy na całość – w zeszłym roku były wąsy, koty, kokardki, kaczki, psie łapki.

 

Malowane jajka

Z tak przygotowanych jajek możemy zrobić różne wiszące dekoracje, np. nad oknem:

Do tego zawiesia wykorzystałam drewniane koraliki, sznurek i małe pawie piórka. Piórka doczepiałam w ten sposób, że na sznurku wiązałam supeł i wciskałam w niego lotkę. Nad supłem koralik. Jajka wiszą na różnej wysokości.

 

I jeszcze rzut oka na całe okno