Jeżeli planujesz odwiedzić Chiang Mai w północnej Tajlandii nie pomiń ważnego miejsca – małego miasteczka Pai oddalonego o 3h drogi w głąb gór. Dojedziesz tam trasą liczącą sobie jakieś 800 zakrętów, ale wrócisz doładowany pozytywną energią tego miejsca.
Odkrycia
Książka – najlepszy przyjaciel każdego Mikołaja. Zawsze się sprawdzi na prezent, a jak już mamy w domu hobbystę maniaka – to dobrze dobrany tytuł skutecznie oderwie go od świątecznego stołu w kierunku kanapy i nawet lecący właśnie w Polsacie “Kevin sam w domu” nic na to nie poradzi :).
W mojej Odnawialni pojawił się nowy projekt – fartuch rzemieślniczy. Być może właśnie jesteś w trakcie renowacji jakiegoś mebla, trafiłaś na mój blog, przeczytałaś ten nagłówek, spojrzałaś na swoje stare robocze ciuchy i pomyślałaś – ale po co mi fartuch? Mam te czarne dresy z dziurą na kolanie, co to już nie nadają się nawet do mycia okien, a kot nie chce ich widzieć w swoim legowisku?
Komody typu sideboard, czyli komody bufetowe mają się dziś dobrze w naszych mieszkaniach. Są w salonach, pokojach dziecięcych a nawet łazienkach, a ich wielki powrót zawdzięczamy modzie na meble PRL.
O tropikach we wnętrzach mówi się od kilku sezonów, ale ja – mieszkaniec peryferyjnego Wawra, gdzie raczej bliżej do otwockich lasów sosnowych niż tropikalnych drzewek (no chyba ze rzucą mandarynki z zielonymi listkami w Lidlu), styl tropikalny odkryłam stosunkowo niedawno. Ale pokochałam szczególnie mocno po wakacjach w Tajlandii.
Lubisz klimat lat 60. Siedzisz na grupie uwaga śmieciarka jedzie, przejęłaś już po babci witrynkę prl, przytargałaś ze śmietnika stary fotel i właśnie przeczesujesz olx w poszukiwaniu odpowiednich krzeseł. Tak, to już ten moment aby łyknąć trochę wiedzy, bo co do tego, że kochasz polski dizajn, nie mam wątpliwości…
W tym roku po raz pierwszy odwiedziłam Łódź Design Festiwal i zobaczyłam pięknie urządzone mieszkanko polskimi meblami nawiązującymi do stylistyki lat 50 i 60. Część z tych produktów migała mi w sieci, na różnych targach, wzorach i przetworach, ale dopiero zebrane koło siebie zrobiły na mnie wrażenie. Serce rośnie, gdy widać zdolne ręce i otwarte głowy młodych polskich projektantów, którzy śmiało łączą stare z nowym. Wcale nie musisz kupować designerskich mebli lub (co gorsza) ich podróbek, bo nowe puka do drzwi!
godzin spotykają się Blogerki Aspirujące (hehe), doświadczone Blogerki z Praktyczną Wiedzą, dobry Organizator Czujący Temat i Hojny Sponsor. I tak, w oparach
wiedzy i kłębach inspiracji, hartowały się niebanalne pomysły na promocję, a
wszyscy wyszli odurzeni nową wiedzą, doświadczeniami i znajomościami. Zobaczcie
więc moją listę po – spisałam dla potomnych
zanim ulotni się w oparach rzeczywistości.
okolicznościach przyrody, bo świetnie pokazały to Ilonka z Przeplatane kolorami i Marta z Zoyka Home. Zoyka jest także autorką świetnego kolażu z logami uczestniczek. Znajdziecie tam świetne zdjęcia z pięknego wnętrza na Pradze i osobiste wrażenia dziewczyn. Ja skupię się na
wnioskach, przemyśleniach i wskazówkach merytorycznych, które pozwolą nam
wypłynąć na szerokie wody internetuJ.
Ale na początek przedstawię naszych organizatorów i prelegentów:
1. Czytelnik bloga też człowiek
2. Blogerskie UX
Kilka słów o szablonach
3. Kategorie – czy blogi są portalami?
4. Aktualność – to nasza wizytówka
5. Współpraca – ukłon w stronę PR
Ale o wymaganych elementach zakładki Współpraca najlepiej opowie ekspert – Agnieszka z bloga Lifemanagerka:
6. Oferta dla sponsora
Dla wielu blogerów to temat tabu. Szczególnie stawki za poszczególne działania budzą emocje. Niestety nie podam wam ich, bo na spotkaniu nie padły konkretne deklaracje. Zależą od wielu czynników . Warto jednak przygotować sobie ofertę bazową, którą będziemy modyfikować pod ewentualne propozycje współpracy lub gdy sami aktywnie będziemy szukać zainteresowanych.
Taka oferta, zgodnie z sugestią Agnieszki powinna zawierać:
1. Kilka słów wstępu na temat Ciebie i Twojego bloga (mocne strony)
2. Aktualne statystyki
3. Środki komunikacji jakimi dysponujesz wraz z zasięgami (FB – nie fani, ale średni zasięg posta, średniotygodniowy zasięg postów)
4. Przykładowe współprace i ewentualne referencje
5. Konkretna propozycja działań na Twoim blogu, ich cennik i zasady współpracy.
To ostatnie wzbudza moje wątpliwości, bo jeżeli połączymy to aktywnym poszukiwaniem sponsora to czy w pierwszym mailu powinniśmy o tym komunikować? Ciekawa jestem Waszych opinii.
7. Wideo, wideo, wideo
Nie będę pisać dlaczego warto robić wideo, bo to jest jasne. Przedstawię Wam listę Agnieszki, od czego zacząć żeby wystartować z wideo.
- Krótko, najlepiej 2-3 min, a filmy techniczne, instruktażowe max do 10 min
- Łatwiej najpierw nakręcić obraz, a potem podkładać głos
- Nie pokazywać całego procesu powstawania przedmiotu – skracać do minimum czynności oczywiste
- Dynamizować akcję, różnicować kadry, przechodząc z wąskiego (zbliżenia) do szerokiego.
Zasypaliście mnie projektami Waszych odnowionych krzeseł. Wprawdzie kurz po wynikach już opadł, ale ja wciąż nie mogę przestać się zachwycać tymi metamorfozami. Wyłapałam więc najciekawsze, nienagrodzone niestety okazy, a wraz z nimi – charakterystyczne przemiany, ulubione trendy, nietuzinkowe pomysły.
TREND 1. Skarpetki
Skarpetki kochają niemal wszyscy. Są skarpetki w postaci naturalnych fragmentów drewna, są skarpetki malowane, a nawet z wzorem pasków. Mistrzyniami skarpetek wśród projektów zgłoszonych w konkursie z pewnością były:
Piękne gięte krzesła z turkusem na siedzisku i skarpetkach. Prawda że nabrały wyrazu?
Skarpetki w naturalnym drewnie
Białe krzesła to klasyka gatunku. Dobrze pasują do wnętrz skandynawskich, dobrze komponują się z każdym kolorem, lubią wzorzyste tapicerki lub kontastowe ciemne obicia. To przy bieli najczęściej decydujemy się na przecierki.
Świetne połączenie bieli z folklorem. Kolorowa tapicerka dobrze odcina się od bieli i całość jest bardzo lekka i świeża.
W tym krześle autorka wykorzystała stare zasłony na obicie – całość to 100% recyklingu i równocześnie bardzo ciepły, domowy klimat wiejskiej kuchni.
Kontrast bieli z czarnym siedziskiem – to patent, który zawsze dobrze się sprawdza.
TREND 3. Krzesła z napisami i wzorami
Lubimy dodać wisienkę na torcie, jakiś przykłówający wzrok element – napis, grafikę, szablon, przesłanie.
Uczestniczki konkursu zrobiły to tak:
Mistrzyni pasteli w połączeniu z rombami – totalna odmiana klasycznego, czarnego krzesła kawiarnianego w lekką, dziewczęcą postać.
Detal na oparciu – literki i delikatny ornament
Krzesło z przesłaniem:) Zabawny napis, który dodaje charakteru całemu krzesłu.
Ta technika kojarzy mi się z tapetami do samodzielnego pomalowania – można zostawić kontury, abo wypełnić je kolorem – tu tylko jeden mak jest czerwony. Bardzo oryginalne.
TREND 4. Wzorzyste tkaniny i kolor stelaży
Mam wrażenie, ze kolor coraz skuteczniej przedziera się przez stylizacje bieli, czerni, szarości. Lubimy intensywne kolory i wzory na siedziskach
Tu wiele się dzieje, ale dzieje z głową, tył łączy się z przodem dzięki koralowej czerwieni, a całość równoważą białe nogi.
Wyraźne umiłowanie turkusów:) Świetne połączenie tapicerki w jodełkę z kolorem krzesła. Tkanina w ptaszki daje dużo możliwości – ciekawe jak wyglądałoby krzesło całe w czerwieni?
Tkanina jest gwiazdą tej stylizacji i świetnie pasuje do kształtu krzesła.
Intensywna żółć z pepitką.
TREND 5. Na ratunek krzesłom biurowym
Jedno z krzeseł załapało się na nagrodę, ale było jeszcze jedno, które warto pokazać, ze względu na pięknie dopasowaną do kształtu tkaninę. Wzór idealnie rozkłada się na siedzisku i oparciu. Krzesła biurowe najszybciej lądują na śmietniku bo są plastikowe i trudne w obróbce. Ale powoli widzę ze to podejście się zmienia. I bardzo dobrze, bo jednak wygoda pracy przy dobrze wyprofilowanym krześle biurowym, a do tego ładnym… no same wiecie.
TREND 6. Schabby hic w nowej odsłonie
Schabby hic kojarzy się głównie z bielą, szarością, lnem, delikatnymi prążkami. A tu proszę – coraz częściej widzimy szaleństwo kolorów, oko do odbiorcy: “hej, może i jestem Ludwikiem, ale nie zawsze muszę być taki nobliwy”.
Świeża zieleń, świeży look. I urocza tkanina w różyczki
Klasyczna szarość przełamana intensywnym błękitem.
Kolejny przykład dobrego oka do kolorów. Dobór koloru farby wyciąga wszystko co najlepsze z tej tapicerki.
TREND 7. Naturalne drewno
Naturalne drewno zawsze się broni i lubimy je wydobywać spod farby, podkreślać bejcą, woskiem.
Moje ulubione naturszczyki to:
Uratowany Hałas, odtworzone oparcie, naturalne drewno, a kropką nad i jest tkanina.
Loft w czystej postaci – w sąsiedztwie cegieł ta ciemna tapicerka i prześlicznie wykończone brązowe drewno tworzą spójną całość.
Udane połączenie tkanin kontrastujące z naturalnym, słomkowym drewnem. Strasznie lubię takie związki!
Skoczki au naturel, kształt tych krzeseł moim zdaniem dobrze prezentuje się właśnie w takiej naturalnej stylizacji, bez malowania stelaża, Warto odnotować 2 kolory drewna!
I jak, zgadzacie się z moimi trendami? A może widzicie jeszcze inne? Które najbardziej lubicie? Co teraz chodzi wam po głowie jeżeli chodzi o krzesła? Stylizację jadalni? Ja mam 4 gięte thonety w bieli i kusi mnie całkowita ich przemiana 🙂