Czarny, biały i złoty to coraz większa kolorystyczna konkurencja do czerwonych i zielonych dekoracji na święta. Pasuje do minimalistycznych wnętrz i dodaje elegancji.
święta
Dziś pierwsza niedziela adwentu – i pierwsza świeca do odpalenia. Zrób sobie szybką dekorację na ekspozycję świec z wykorzystaniem tego co jest praktycznie pod ręką.
Potrzebujemy tacę lub niewielką skrzynkę, do tego materiał z lasu – mech, gałązki brzozy, gałązki sosny, kawałki kory, a także 4 świece i wstążkę.
Świecę owijamy kawałkiem kory brzozy i związujemy sznurkiem lub wstążką. Całość układamy na tacy.
Wsypujemy do donicy orzechy, wstawiamy świece – ja ponownie użyłąm tych z korą brzozy.
Kilka słów na temat kory brzozy. W lesie najlepiej znaleźć przewalony stary pień, od którego odchodzi kora. W domu wysuszyć przez kilka dni starając się jej jeszcze na mokro nadać zaokrąglony kształt. Jeżeli była brudna – umyć gąbką. Ja po wysuszeniu dodatkowo potraktowałam ją białą bejcą, żeby była jaśniejsza.
A przy okazji pokażę Wam cudne wykonanie świecznika adwentowego przez Adę z bloga Third floor no 7, która wygrała w konkursie Odnawialni surowe podkładki brzozowe. U mnie powstały z nich zawieszki na choinkę (klik) i podkładki pod kubki (klik). Adę zainspirowały do zrobienia takiego pięknego świecznika adwentowego:
Oto przepis na kalendarz adwentowy: 12 dużych brązowych kopert, 24 klamerki, 2 m sznurka, 2 dzieci i mamy schowki na adwentowe niespodzianki.
Pamiętam tą radość z dzieciństwa, kiedy przed świętami dostawałam kalendarz z okienkami a w środku była czekoladka. Dziś patrząc na swoje pociechy, kiedy słodycze wysypują się drzwiami i oknami widzę, że dużo ważniejsza niż słodycze jest atmosfera odkrywania co tam nowego w kalendarzu. Kultywujemy więc tą naszą niepolską tradycję, bo inaczej rozczarowanie byłoby okrutne:)
W tym roku powieszę kalendarz, który robiliśmy razem z dziećmi. Wcześniej jednak musiałam przygotować pracowicie 24 woreczki z brązowego papieru. Wykorzystałam w tym celu duże brązowe koperty A4, które mają składane dno na większą zawartość. Wycięłam pożądaną wielkość a jeden bok musiałam skleić. Boki tych kopert są składane więc musiałam złożyć odpowiednio bok do środka i skleić go taśmą.
Resztę wykonaliśmy już razem – dzieci naklejały taśmę washi tape na drewniane klamerki, numerki na torebkę a potem całość nawlekliśmy na 2 sznurki. Klamerki drewniane mają w środku dziurki, więc to było proste. Dzieciaki z jęzorami na zewnątrz układały po kolei numerki i pilnowały, żeby nie pomylić się w liczeniu do 24:)
Numerki na torebki znalazłam na blogu Homemadelemoniade.
Gotowi do zawieszenia:
I to czekanie na 1 grudnia, co tam ciekawego wpadnie?
Z rzeczy które tam wkładam mogę polecić, oprócz małych słodyczy, takie drobiazgi jak gumki do mazania, ozdoby do włosów, małe latarki, małe figurki świąteczne, karty do gry, smycze reklamowe, małe kolorowe karteczki, spinacze ozdobne, kulki do kąpieli, itp podobny drobiazg. Polecam sklepy papiernicze oraz tzw, wszystko po 5 zł. Dobrym pomysłem są także zadania-zagadki, które mają naprowadzić na coś większego, co nie mieściło się w kopertce. Przy dwójce trudno jest upchnąć 2 prezenty w mały woreczek:). Dla starszych członków rodziny można powkładać losowo karteczki z mądrymi myślami, powiedzeniami – niech zaczynają dzień od chwili refleksji:).
Takie talarki można pociąć samemu (lekka trudność w obsłudze piły ręcznej jak ktoś nie ma elektrycznej) albo kupić w internecie za niewielkie pieniądze. Są dostępne różne średnice i gatunki drewna. Ja nabyłam brzozę o średnicy 3-6 cm i powstały zgrabne zawieszki na bożonarodzeniowe drzewko.
Jedyne czego potrzebujemy to wiertarki do nawiercenia otworków oraz papieru ściernego do wygładzenia powierzchni. Potem już tylko czysta fantazja. U mnie przybrała postać prostych dekoracji zrobionych z szablonów, które sama narysowałam i wycięłam nożyczkami do paznokci.
Jeszcze nie dojrzałam mentalnie do choinki (w końcu jest listopad) więc na razie zawieszki wiszą na zwykłych gałęziach przyniesionych z lasu. Trafiły mi się takie przeurocze z czerwonymi kulkami owoców:).
Alternatywnie zawieszki można powiesić na małej gałązce jako ozdoba na ścianie lub zwis z lampy nad stołem. Gałąź wyszlifowana i podmalowana farbą.
A jak Wam idą przygotowania do świąt? Ja do dekoracji jestem bardzo chętna, ale jak pomyślę o gotowaniu i sprzątaniu… 🙂