Jeżeli marzy ci się miły, przytulny fragment ogrodu, gdzie możesz wyjść na boso z kawą o poranku, zostawić suszące się pranie lub pobujać w hamaku w czasie deszczu, to problem ten rozwiąże zadaszenie tarasu.
Mieszkam w moim domu już 6 lat i co roku czekam na sezon wiosenno-letni, by wreszcie korzystać z uroków ogródka. To jest ta lepsza część roku, kiedy doceniam Wawer: można jeść na dworze i spędzać wieczory na tarasie sącząc wino… Tak, ale co roku wkurzało mnie kilka spraw związanych z tym idyllicznym obrazkiem. Pogoda – ostatnie lata nas nie rozpieszczały i często, gęsto w najmniej spodziewanych momentach zaczynało lać, a ja zostawiłam na tarasie poduszki, odkryty stół, pranie i wszystko było mokre. Nawet jak były zasłonięte specjalnym pokrowcem, to raczej rano na 5 minut nie chciało mi się go zdejmować, żeby zjeść śniadanie. No i światło – nie da się czytać przy świecach.
Zadaszenie tarasu – możliwe rozwiązania
Robiłam kilka podejść do wyboru systemu zadaszenia:
Markizy – rozwijane ręcznie (tańsze) i elektrycznie (dużo droższe). Wyglądają nieźle, można dobrać ciekawą tkaninę, kolorystykę, ALE… producenci zalecają zwijać ją podczas burzy i silnych wiatrów. Kiedy jestś w pracy lub gdzieś na wypadzie trudno może być jednak spełnić ten warunek, zwłaszcza przy często zaskakującej letniej pogodzie. Markizy są także bardziej zacieniające, czyli wpuszczają mniej światła do wnętrza domu.
Parasole – najtańsze i naszybsze rozwiązanie, jednak dobry, stabilny i duży parasol kosztuje, wymaga specjalnego obciążenia, nie obejmuje odpowiednio dużej powierzchni tarasu, gdy ten jest prostokątny, no i jest ten sam problem z wiatrem i burzą – trzeba go zwijać i chować bo inaczej może nawet uszkodzić nam okna.
Daszki typu żagiel. Przez chilę uległam pokusie i byłam gotowa zakupić taki model zadaszenia z rozwijanym daszkiem. Wyglądaja lekko, dają możliwość całkowitego odsłonięcia dachu, ale też chronią przed słońcem i deszczem. Jednak tu producent także zaleca zwijanie daszku na wypadek burzy i wiatrów…
Chociaż w tym roku mamy wyjątkowo piękną wiosnę i pogoda jest prawdziwie letnia, ja wciąż mam w pamięci poprzednie lato, kiedy ciagle biegaliśmy z pokrowcen na stół i krzesła i było to mega frustrujące. Dlatego zdecydowałam się na stałą konstrukcję drewnianą krytą poliweglanem.
Zadaszenie tarasu – materiał konstrukcyjny
Można zapytać, dlaczgo właściwie sama nie zdecydowałam się zbudować takiej konstrukcji? Miałam przez chwilę taki szalony pomysł, jednak wizja montowania tego do budynku najbardziej mnie przeraziła. Decydując się na taką trwałą zabudowę muszę mieć poczucie, że przetrwa przynajmniej jedno pokolenie i moje dzieci będą tam bujać swoje dzieci w hamaku:). Poza tym skompletowanie listy wszystkich potrzebnych łączników, śrub, uszczelek, poliwęglanu – czas, czas, czas…
Na pewno nie należy budować takiego zadaszenia z kantówek budowlanych, ponieważ jest to drewno w jednym kawałku i na 100% będzie pękać. Drewno na belki zadaszenia musi być klejone tzw. drewno BSH (aż sprawdziłam – BSH – Brettschichtholz) i odpowiednio suszone. Nasze wsporniki są z drewna o wymiarach 12×12 cm.
Wsporniki sa montowane na kotwach, które kilka dni przed montażem zostały wkopane i zabetonowane w podłoże.
Na dachu położyliśmy poliwęglan 2-komorowy, który jest przeźroczysty, wpuszcza więcej światła do wnętrza domu no i najważniejsze – chroni przed deszczem i jest duża szansa że nie odleci podczas burzy i nawałnic. Dla docielkliwych podaję, że jest to poliweglan 16 mm, a do pokrycia powierzchni naszego tarasu musieliśmy kupić arkusz o wymiarach 210 x 700 cm; jego koszt wyniósł 1240 zł.
Jedna z poprzecznych belek jest szersza, ponieważ zaplanowaliśmy, że tam będzie wisiał hamak. Pozostałe łaty mają wymiar 60 x 120 (wewnętrzne) i 60 x 160 (zewnętrzne).
Zadaszenie tarasu – estetyka
Wiele osób pyta mnie o koszty i firmę realizującą ten projekt. Dodam, że nie jest to post sponsorowany, skorzystałam z komercyjnej oferty firmy Dombal, która ma placówkę blisko mojego domu. Porównałam kilka ofert z innych miast i były bardzo podobne lub wyższe, dlatego kierowałam się wygodą i bliskością firmy, która była elastyczna co do terminów. Taras zamówiłam 4 kwietnia, a już 24 kwietnia był montaż:).
Poważną wadą tej firmy jest brak wizualizacji zabudowy, Dombal specjalizuje się w realizacjach dla dużych obiektów, bardziej jako wykonawca gotowego projektu, a nie projektant dla domku jednorodzinnego. Dlatego niestety nie dostałam od nich żadnej wizualizacji, tylko spotkaliśmy się z kosztorysantem, który wymierzył, wysłuchał, obejrzał moje zdjęcia z sieci, narysował coś w swym notatniku i powiedział – pani, będzie dobrze.
Dla mnie najważniejszymi aspektami wizualnymi były:
- prosta bryła bez ozdobników i wsporników ukośnych, takich w romantycznym, sielskim stylu
- brak wystających belek poprzecznych poza taras, które moim zdaniem dają efekt wiaty przystankowej; poliwęglan jest wpuszczony w belki
- żadnych zaokrągleń na dachu, bo to kojarzy mi się z takimi zadaszeniami dla aut z lat 90…
- kompozycja z bryłą budynku – dobór koloru pod elewację i prosty kształt; nasz dom nie jest mistrzostwem architektury niestety, z pewnego miejsca przypomina nieco katedrę, więc zadaszenie miało być dość neutralne i spokojne w odbiorze.
Czy nam się to udało? Oceńcie sami.
Zadaszenie tarasu – oświetlenie
Od razu zaznaczam, że nie jest to skończony projekt. Skorzystałam z najszybszego i stosunkowo taniego rozwiązania, jakim są sznury lamp na zewnątrz z Jysk. Cena opakowania to 90 zł, ja potrzebowałam 2 sztuk. Światło włącza się poprzez podłączenie do gniazdka, ideałem byłby osobny włącznik, ale to wymaga kucia elewacji. Być może kiedyś.
Marzy mi się jakaś ładna wisząca lampa nad stołem, najprawdopodbniej zrobię coś sama z niczego, tak więc bądźcie czujni:). O ile nie zrobię zwarcia w całym domu i u sąsiadów.
I jeszcze rzut oka ze strony poroża:)
Zadaszenie tarasu – koszty
Czas na podsumowanie kosztów, bo wiele osób jest ciekawych. Wartość całego projektu o wymiarach 3m x 4m, opartego na 2 wspornikachpionowych, 3 wspornikach poziomych i 5 łatach poprzecznych, montowanego do bryły budynku to 7 452 zł brutto, w tym:
- 1367 zł – drewno
- 1240 zł – poliwęglan
- 1845 zł – usługa montażu
- 653 zł – usługa betonowania i malowania
- 2347 zł – pozostałe elementy kontrukcji jak kotwy, śruby, uszczelki, łączniki, pręty, beton, klej, taśmy,
Nie jest to mały wydatek niestety, znając życie znajdą się komentatorzy, którzy zrobią to taniej i lepiej:). Ja jednak jestem szczęśliwa, że taras już jest taki, jaki być powinien, a sama firma bardzo porządnie to zrobiła. Widziałam wcześniej ich realizacje i wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Tego samego nie mogę niestety powiedzieć o moim tarasie podłogowym, zrobionym z desek kompozytowych 3 lata temu przez firmę znalezioną przez internet, a dokałdnie przez oferię, która skusiła nas ceną… To jednak opowieść na inny post.
Na tarsie są zasłony, ponieważ mamy widok na blok. Dają jednak poczucie większej intymności. A to mój autorski pomysł na obciążenie zasłony – kamień przywieziony z jakiejś plaży z otworami jakby na tasiemkę.
Widok od strony wyjścia z domu
Okno z salonu
Na koniec widok stołu w oczekiwaniu na gości. Jako obrus sprawdzają się u mnie różne stare zasłony, polecam! 🙂
Przydatny artykuł i piękny ogród.
dziękuję!
Super! 🙂 Jestem tuż przed zrobieniem zadaszenia. Pomogłaś mi! Pozdrawiam, Ala
cieszę się! powodzenia!
Mój taras znajduje się na pierwszym piętrze. Myślisz, że tam takie zadaszenie też się sprawdzi?
sama konstrukcja nie jest zbyt cieżka, natomiast zastanawiam się nad techniką zamocowania w podłożu, bo kotwy odpadają. JEżeli to nie jest blok mieszkalny i nie musisz pytac wpsólnoty o zgodę, to mocowanie mogłoby być w większej części oparte na ścianie budynku. Na pewno warto porozmawiac z jakimś fachowcem od montazu takich konstrukcji
Ładnie się to u Ciebie komponuje z drewnem 🙂
Ja niedawno robiłem zadaszenie u siebie i musiałem szukać firmy zajmującej się konstrukcjami stalowymi na śląsku, bo w moim wystroju stal sprawdzała się lepiej niż drewno, trochę burzyło klimat. Ale u Ciebie wygląda to super 🙂
dziękuję, ja też lubię stal, a najlepiej w połączeniu z drewnem:)
Super pomysł z zadaszeniem, ale roślinki też piękne:)
dziekuję, teraz taras to taki letni pokój 🙂
Ale rozkoszny taras! 🙂 Kiedy ja się takiego doczeka <3
🙂 kiedyś nadejdzie ten moment ! trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie
Efektownie to wygląda, choć przyznam, że fajnym rozwiązaniem jest także, gdy zadaszenie połączy się z roślinnością. U znajomego jest tak, że ma niemalże zrobioną z tarasu altankę, która jest opleciona winogronem. Oczywiście, to zajmuje mnóstwo czasu, bo przecież roślina nie wyrośnie w tydzień, ale robi to wrażenie. Tu też jest zielono i fajnie, i ładnie, ale w inny trochę sposób.
rośliny są super, bo dają cień, no i jest zielono, ja jednak głównie potrzebowałam ochrony przed deszczem 🙂
Uwielbiam tu wracać, zawsze znajdę jakąś poradę, siedzę z notatnikiem i przygotowuję się do wyjścia na zakupy farbowe. Pomagasz mi ☺….strona się zmieniła, jest zdecydowanie łatwiejsza w obsłudze….gratuluję rozwoju, pasji? na czym zawiesiłaś zasłony?? W tym roku również czeka mnie zadaszenie, aczkolwiek wybiorę stal, pozatym w głowie mam podobna wizję jak u Ciebie. No to na zakupy czas….pozd
dziękuję! a z zasłonami to akurat uderzyłaś w słaby punkt bo przybiłąm je na gwoździe ale już wiatr je wytargał 🙂 W przyszłym roku planuje powiesić je na linkach – takie linki ma ikea i można je mocować do góry i na słupie, a do tego są dość długie.
Dzień dobry, bardzo podoba mi się kolor szary, którym pomalowane jest drewnio. Czy zna Pani może nazwę farby? Pozdrawiam serdecznie,Kasia
niestety nie, ponieważ wybierałam z wzornika i nie pamiętam producenta… ale ładne szarości do malowania tego typu konstrukcji ma V33 – widziałam u nich na zworniku co najmniej 3 odcienie
Zdecydowanie każdy powinien mieć taką altankę, aby w razie niepogody wypocząć w stu procentach na świeżym powietrzu. Świetny poradnik!
Witam Pani Malgosiu Chcialabym zapytac o cien i temperature:-)
Mamy bardzo sloneczny taras i chcialabym go w czesci zadaszyc jednak nie jest to proste bo dom jest parterowy juz zrobiony z podbitka etc wi wymyslilam badzo podobny to tego kt ory ma pani jednak interesuja mnie dwie kwestie:
1. Czy poliweglan daje cien?
2. Jaka jest temperatura pod tym poliweglanowym rozwiazaniem ?
poliwęglan raczej nie daje cienia, na pewno nieco tłumi światło słoneczne bo nie jest tak przeźroczysty jak szyba i jego struktura składa się się z takich paseczków, ale jednak jest przezierny i 80% światła na pewno się przedostaje. Co do temperatury – nie widzę różnicy – tzn nie daje jakoś więcje ciepła – ale mój taras i zadaszenie są stosunkowo małe. Zimno przedsotaje się pod zadaszenie bokami – może gdyby były zasłony albo jakaś dodatkowa ścianka to byłoby cieplej?
Dzień dobry,
Planuję zadaszyć wiatę garażową przezroczystym materiałem podobnie jak Pani. W moim przypadku będzie to powierzchnia 8×4,5m. Zastanawiam się jak bardzo takie zadaszenie hałasuje podczas deszczu. Czy mogłaby Pani podzielić się swoją opinią?
nie odczuwam hałasu, moim zdaniem nie jest to powierzchnia akustyczna
Jak to wygląda obecnie? Chciałbym zrobić podobnie, ewentualnie bluszczyk puścić po bokach.
wrzucę update posta z nowymi zdjęciami, teraz wiszą jeszcze zasłony i całość bardzo dobrze się sprawdza no i wygląda też dobrze:)