Oto jedno z małych marzeń spełnione – własny sekretarzyk na własne drobiazgi. Nie pudełko, nie komoda, nie szafki w łazience, ale właśnie sekretarzyk z szufladkami i tajemnymi schowkami. Mimo że był w dobrym stanie wyjściowym po prostu musiałam go poddać transformacji w kierunku białego retro mebelka, tak aby wpasował się w klimat sypialni.
Sekretarzyk to nabytek z allegro w cenie 300 zł. Nie wymagał żadnych napraw stolarskich – od razu nadawał się do malowania. Użyłam farb kredowych Anie Sloan, które można nakładać bezpośrednio na mebel, bez konieczności szlifowania. Wystarczyły 2 warstwy i mebel prawie gotowy. Prawie, bo wystające elementy pomalowałam na szaro.
Nieco więcej pracy wymagały romby. Wykorzystałam szablon, który zrobiłam samodzielnie z papieru, Zależało mi, żeby na wystającym elemencie pojawiły się 2 rzędy rombów, musiałam więc zrobić szablon dokładnie pod wymiar fragmentu drewna. Jak?
Farbę tradycyjnie nakładałam gąbką do decoupage, farby kredowe są do tego rewelacyjne dzięki swojej gęstej konsystencji. Nic nie podciekało do pod szablon a praca szła szybko.
Z szablonu wycięłam tylko jeden rząd rombów, bo delikatne łączenia były trudne do zachowania. Drugi rząd domalowywałam po stworzeniu pierwszego i po wyschnięciu farby.
Na koniec gałki. Zrobiłam mały research w sieci – ozdobne, piękne gałki są dość drogie – ceny zaczynają się od 16 zł/szt. Ja potrzebowałam 9 szt. Zdecydowałam się w końcu na proste białe gałki, które na tle szarości prezentują się delikatnie i nie przytłaczają ozdób na sekretarzyku.
Rewelacyjnie! Kawał dobrej roboty! Muszę przyznać, że meble takie jak ten przed transformacją – nie bardzo lubię, ale po przemianie zyskał on zupełnie nowe, atrakcyjne oblicze 🙂 Zestawienie kolorów i dobór tych prostych gałek bardzo mi się podobają :)))
dziękuję! też wolę jak stare ciężkie meble zyskują na lekkości dzięki przemalowaniu ich na jaśniejsze kolory
Gosiu,jestem pod wielkim wrażeniem Twojego talentu! Cudownie Ci wyszedł ten sekretarzyk!!!
Dzięki Aga za miłe słowa, może razem coś zmajstrujemy jak masz jakiegoś "grata" do przeróbki? 🙂
Ale niespodzianka… i kolory i efekt końcowy:-) Bardzo mi się podoba!
dziękuję!
Ile czasu zajęło Ci odnowienie jej?
trochę się zeszło jak człowiek działa późnym wieczorem:) myślę że ok 5 godzin + przerwy na schnięcie, ale robiłam ją przez kilkanaście dni z przerwami
Twój prace malarskie są niesamowite
Hello my family member! I want to say that this article is awesome,
great written and come with approximately all significant infos.
I’d like to peer extra posts like this .
my webpage Billionaire Brain Wave Program
Hi, just wanted to say, I enjoyed this article.
It was inspiring. Keep on posting!
My site; provadent.