Oto propozycja siedziska krzesła inaczej – zamiast tapicerki szybciej i taniej można wykończyć je przeplatanką ze starych pasków od ubrań. A dlaczego ma nr 85? Zobacz dalej…
Takie rozwiązanie jest szczególnie przydatne gdy nie mamy siedziska w starym krześle oraz sił i czasu by je zamówić u stolarza. No i nie musimy mieć gąbki, pasów, sprężyn czy innych dodatków tapicerskich, których normalnie wymagał pierwowzór. Samo “tapicerowanie” zajmuje zdecydowanie mniej czasu. Zapewniam was, że każdy z tym sobie poradzi, nawet jeżeli nie miał takera w ręku
Przygotowanie krzesła i siedziska
Nasz egzemplarz był w kiepskim stanie i został rozebrany na części. Trzeba było go pozbawić starej farby, oszlifować i pomalować na nowo na biało.
Najlepiej malować każdą część osobno a dopiero potem je sklejać.
Szczególnie trzeba się skupić na narożnikach siedziska, które będą widoczne po nałożeniu plecionki z pasków.
Paski od ubrań
Najlepiej zdobyć je od znajomych, rodziny i przeszukać własną szafę. Można też niedrogo nabyć je w różnych sklepach z tanią odzieżą. Potrzebujemy ok 20 pasków na jedno siedzisko, ale to zależy też od wielkości krzesła i oczekiwanego efektu – czy plecionka ma być ciasna czy też mają być widoczne odstępy między paskami. W tym egzemplarzu użyto 21 pasków, mocowane były w odstępach ok 0,5 cm.
Paski nie muszą być skórzane, ale dobrze by w miarę możliwości część była ze skóry. Najlepiej dobierać paski średniej szerokości – tzw. męskie do spodni, czyli ok 3-5 cm. Kolorystyka, kolejność to już nasza czysta fantazja.
Jak to zrobić?
- Odetnij klamerki i zniszczone części z dziurkami.
- Ułóż osobno 2 zestawy pasków. Zobacz, czy jakiś pasek nie jest na tyle długi, ze można go wykorzystać po połowie.
3. Przyczepiaj paski po kolei – najpierw wzdłuż krzesła. Przyczepianie można zacząć od początku lub od środka krzesła.
4.Mocuj paski za pomocą takera do wewnętrznej strony siedziska. Dobrze napinaj paski przed przypięciem. Przy okazji dodam, ze używałam zszywek nr 12, ale chcę jeszcze wzmocnić mocowanie pasków za pomocą gwoździ tapicerskich. Widziałam też paski montowane na wkręty.
5. Zacznij drugą warstwę w poprzek krzesła. Przeplataj każdy pasek zaczynając naprzemiennie od góry lub od dołu.
Siedzisko gotowe. Ma swój unikalny, jedyny w swoim rodzaju nr 85. Biały kruk nie do podrobienia:) A wszystko dlatego, ze nie podobała nam się prawa strona paska i padło na czerń na lewej stronie. A tam był rozmiar paska – 85 cm w pasie:).
Tak się wciągnęłam w paskowe siedziska, że jak ktoś zechce mi podarować paski to bardzo się ucieszę:). Piszcie czy wam też się podoba?
A żeby nie było że jestem taka genialna, zainspirowałam się zdjęciem, które publikowałam na FB. Pomysł z brytyjskiego bloga:).
ciekawe rozwiązanie. wygodnie się siedzi?
Pozdrowionka
siedzi się wygodnie, nie jest twardo jak na zwykłej sklejce (taka była w oryginale, ale bardzo zniszczona), paski sprężynują lekko; dobre do pracy przy biurku moim zdaniem
No kochana ty to masz głowę pełną pomysłów.Takiego krzesła jeszcze nie widziałam.Jest unikatowe.Masz przynajmniej czas na takie robótki, a ja w pracy od 10.00 dom18.00 siedzę .Dobrze że neta tu mam to mogę na blogerze posiedziec.A w domu kredens czeka na odnowienie i chyba przed świętami nie zdąrzę go zrobić:(
też mam ten ból bo pracuję 8 h … to jest ciągłe balansowanie na linie, kiedy uda mi się uszczknąć godzinkę lub dwie:) Ale trzymam kciuki za kredens – taki mebel to wyzwanie
Z nieba mi spadł ten wpis! Mam w piwnicy takie cudne ale smutne krzesło. Smutne, bo bez siedziska. A teraz już wiem i już widzę je oczami wyobraźni. Pozdrawiam.
super! pochwal się jak zrobisz:) i zapraszam do nowej grupy na FB odnawianie mebli, gdzie wrzucamy swoje realizacje przed i po
Oj cudne 😉 Jeszcze takiego nie wiedziałam.
dziękuję:)
Brawo! Jestem pod wrażeniem 🙂
Pozdrawiam, Marta
Marta! Z ust takiego Kreatora jak Ty to bardzo cenne słowa, patrząc na cuda które wyprawiasz z kawałkiem pręta można siedzieć u ciebie z buzią otwartą do kolan:)
Ciekaw koncepcja. Lubię jak coś skazanego na niebyt dostaje drugie życie.