Jeżeli tak jak ja, masz problem z parapetami, na które nie wciśniesz już żadnego kwiatka, przejdź na inny poziom ekspozycji zieleni – stojaki. 

Można kupić gotowy stojak, wiadomo, ale można też zrobić samemu i mieć mega satysfakcję. Moja przybrała odcienie miedzi i orzecha, bo właśnie taki stojak sobie wymyśliłam – z użyciem miedzianych rurek i starej drewnianej szuflady.

Stojak z rurek miedzianych – PROJEKT

Planując stojak trzeba dopasować stelaż do szuflady, która się w nim znajdzie. To ona narzuca szerokość i głębokość rozstawu rurek. Wysokość ustalamy sami, biorąc pod uwagę zdrowy rozsądek i kręgosłup.

Zanim polecimy do marketu budowlanego po mierzącą 2,5 m rurkę i będziemy próbowali wcisnąć się z nią do autobusu, sprawdźmy ile metrów bieżących potrzebujemy. Pamiętajmy, że w markecie (tak było w Castoramie) mają 2 długości rur 2,5 i 1,5. W moim projekcie wyszło mi 3,82 m, a więc potrzebowałam jednej rury 2,5 i jednej 1,5. Koszt dwóch 18-calowych rurek to ok 80 zł.

Oto mój genialny projekt prawie jak z autocada, ale wszystko na nim widać. Do stojaka wykorzystałam 18-calowe rurki, ale są także 15, które powinny dać radę i są tańsze.

 

Stojak z rurek miedzianych – CIĘCIE

Cięcie rur jest łatwe i wcale nie robimy tego piłą tylko specjalnym urządzeniem do cięcia rur za ok 20 zł. Miałam okazję wypróbować je m.in przy prokjecie tego gazetnika.

Kilka praktycznych uwag o technice cięcia, dzięki którym zaoszczędzicie nieco czasu, a wasze otoczenie nie usłyszy soczystych przekleństw …

  • sprawdź czy ostrze jest dokręcone i stabilne – jeżeli śruba nie trzyma go mocno, to będzie latać na boki, a ty nic nim nie utniesz; ja spędziłam kilka dłuższych chwil na walce z materią, zanim na to wpadłam;y
  • mocujemy urządzenie na rurze, tak aby rura weszła głęboko, do końca i oparła się o tył urządzenia; widać to na powyższym zdjęciu; niby urządzenie posiada 2 wałki, które powinny podtrzymywać rurę podczas obrotów, ale moim zdaniem bardziej stabilne jest takie ustawienie jak na zdjęciu;
  • dość mocno skręcamy i obracamy urządzenie od siebie o 360 st; ważne jest wyczucie w skręceniu – nie za słabo, bo nie będzie stabilnie, ale nie za mocno, żeby zrobić poprawny obrót;
  • obserwujemy, czy ostrze wykonuje rysę, która łączy się w okrąg; następnie wykonujemy kolejne okrążenia – zawsze od siebie (ok 150), aż ostrze przetnie rurkę; uwaga! co 8-10 obrotów dokręcamy zaworek urządzenia, żeby nie było luzu;

Żeby ustabilizować rurę warto skorzystać z imadła, ale kto ma je w domu? Ja też nie mam, więc zastosowałam taką oto pozycję przy stole – noga i jedna ręka stabilizują, druga kręci kółka.

Po tym etapie zbieramy wszystkie elementy i z takim zestawem staretowym ruszamy do właściwych prac montażowych.

Stojak z rurek miedzianych – KLEJENIE

Do klejenia metalu używamy kleju epoksydowego, dwuskładnikowego. Ja skorzystałam z kleju Poxipol – wersji transparentnej w bordowym opakowaniu, ponieważ w razie jakiegoś podcieku nie będzie widać kleju.

W opakowaniu znajdziesz … oczywiście klej i to w dwóch tubkach, ale także tackę i mieszadełko. Jak ja lubię, kiedy producent myśli o takich detalach i nie musisz latać po domu w poszukiwaniu jakiejś puszki albo talerzyka.

Zanim przystąpimy do klejenia zwróćmy uwagę na stan naszego przedmiotu. Rurka, czy cokolwiek innego powinno być czyste, odtłuszczone (czytaj umyte wodą z detergentem) i suche, a w przypadku śliskich przedmiotów – zmatowione, bo tylko wtedy klej zadziała poprawnie.

Jeżeli potrzebujesz dokładnej instrukcji, zerknij na poniższe kroki. Pamiętaj, że od zmieszania kleju masz ok 5 minut, zanim preparat zacznie gęstnieć. Tak więc nasz stojak kleimy etapami, bo w 5 minut nie damy rady. Przy okazji dodam, że przedmiot jest sklejony po 10 minutach, tzn. nie będzie się przesuwał itp. ale pełne utwardzenie następuje po 24h. Tak więc jeżeli np. kleimy fliżankę, to napijmy się kawy następnego dnia, ok?

Ważna uwaga! Od razu po sklejeniu danej części wycieraj szmatką nadmiar kleju! Potem robi się jak skała.

Klejenie stojaka rozpoczynamy od złączenia drobnych elementów, czyli trójdzielnka, nakrętek i krótkich rurek. Następnie łączymy dolną część nóg stojaka z kolankami. Tylko pilnujemy, żeby kolanka leżały równo otworami do góry! To powinniśmy skleić jednym rzutem, przygotowując sobie ok 4 cm kleju z każdej tubki.

Po ok 10 minutach mieszamy kolejną porcję kleju i doklejamy do rurek z kolankami długie rury  nóg stojaka oraz część z trójdzielnikiem. W ten sposób mamy gotowe oba boki stelaża.

Znowu czekamy ok 10 minut. Następnie, przy pomocy dwóch ostatnch rurek łączymy całość – najpierw doklejamy rurki do trójdzielników w jednej części, ponownie czekamy 10 minut i dopiero wtedy doklejamy drugą nogę. Tą ostatnią czynność wykonujemy już w pionie.

Gdy już stojak jest gotowy z pewnością nie spodoba ci się, że widać na nim odciski palców i przebarwienia. Jak wyczyścić rurki miedziane? Wata stalowa drobna 00 i całość będzie pięknie błyszczeć. Tak na marginesie znalazłam o tym filmik na YT, który trwa 11 minut … o cym można tyle mówić w tym temacie? Nie obejrzam, ale u mnie macie tą poradę w 3 sekundy:).

Stojak z rurek miedzianych – DREWNO

Od początku planowałam wykorzystać starą drewnianą szufladę. Była dość brudna, więc w ruch poszła szlifierka. Niestety, odsłoniła ślady po drewnojadach. Po zabejecowaniu na kolor orzecha było jasne, że coś trzeba zrobić z frontem.

Front w brudnym różu

Na front poszła najpierw szpachla, żeby zamaskować korytarze drewnojadów, a następnie brudnoróżowa farba, która lubi się z miedzią. Żeby nie było nudno, została trochę obdrapana i udekorowana zielonym szlaczkiem i napisem (dla mających trudności z moim amatorskim paint brush alfabetem tłumaczę i objaśniam: floral).

Przyznaję, nie jestem mistrzem pędzla ani tym bardziej kaligrafii, niemnej starałam się jak dzika i kilka razy wszystko zmywałam, zanim efekt mnie zadowolił.

Szuflada – bejcowanie drewna i biały olej

Z szufladą poszlo szybciej, bo nałożyłam na nią biały olej do drewna marki Sopur. Ostatnio testuję ch oleje i powiem wam, że zacny to produkt. Białe pigmenty w oleju rozjaśniły i dodały szarej patyny szufladzie i ten kolor bardzo zbliżył się do koloru mojej podłogi. A przecież wiadomo, że buty dobiera się do torebki, a kolor stojaka do podłogi.

Olej ma tę właściwość, że uszczelnia drewno, wzmacnia jego hydroskopijność, więc jak mój syn-amator-ogrodnik będzie szalał z konewką,to jest szansa, że drewno nie zgnije.

Uchwyt muszelka i szyld

Zostawiłam oryginalne, mocno spatynowane uchwyty. Poddałam je lekkiej renowacji – usunęłam rdzę, wygładziłam, a na koniec pomalowałam… uwaga – pisakiem olejowym. Bez sprayowania, które jak wiadomo a/ grozi zaspreyowaniem wszystkiego wokoło b/ śmierdzi straszliwie. A pisak olejowy, elegancko, bezzapachowo pokrył co trzeba. Polecam.

Stojak z rurek miedzianych – ARANŻACJA

Pierwsza idea stojaka to oczywiście stelaż do ekspozycji kwiatów.

Jednak moja sprytna córka już mi zaanonsowała, że chętnie przyjmie taki sam model na jej potrzeby, czyli miejsce na materiały plastyczne, książki, maskotki itp. W małych pokojach takie urządzenie – zrobione na konkretny wymiar (może być wielopoziomowe, z półkami lub koszykami) będzie bardzo ergonomicznym i wygodnym rozwiązaniem.

UWAGA KONKURS Z FAJNYMI NAGRODAMI!

„DIY z klejem Poxipol”

Mam nadzieję, że choć trochę zainspirowałam Was do działania, ale na wszelki wypadek są jeszcze dodatkowe motywatory w postaci konkursu i świetnych nagród! Są to bardzo, ale to bardzo przydatne sprzęty w warsztacie każdego amatora-renowatora i wygrać mogą aż 3 osoby! Ten wspanały set nagród ufundował nam producent klejów Poxipol.

Zestaw 1.

Opalarka marki Graphite 59G522 + zestaw klejów Poxipol

Zestaw 2.

Wiertarka udarowa Graphite 58G715 + zestaw klejów Poxipol

Zestaw 3.

Zszywacz stolarski marki Stanley TR150L + zestaw klejów Poxipol

Najważniejsze zasady udziału w konkursie

  • Konkurs odbywa się na stronie Odnawialnia.pl, a osoby biorące udział wpisują odpowiedzi w komentarzu do posta.
  • Pytanie konkursowe brzmi: Opisz swój pomysł na własnoręcznie robiony prezent z wykorzystaniem kleju.
  • Kryterium wyboru: najbardziej kreatywny pomysł, coś co mnie zachwyci i co sama chciałabym dostać lub zrobić.
  • Odpowiedzi można zgłaszać od 12 kwietnia do 19 kwietnia do godziny 23.59.
  • Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi dnia 20 kwietnia o godz. 21.00 poprzez wskazanie zwycięzców w treści posta.
  • Wskazuję 3 miejsca – osoba na pierwszym miejscu wybiera zestaw spośród 3 opcji, osoba na drugim miejscu – z dwóch opcji, a osoba na trzecim miejscu otrzyma to co zostanie. 
  • Zwycięzcy piszą na adres odnawialniablog@gmail.com podając preferowaną nagrodę, imię i nazwisko, adres do wysyłki i telefon dla kuriera – w ciągu 2 dni od odgłoszenia.

Mała podpowiedź – klej nie skleja tylko metalu; właściwie skleja wszystko:), więc pole do popisu jest szerokie.

Szczegółowy regulamin konkursu

Uczestnik konkursowy wraz z dodaniem zgłoszenia konkursowego potwierdza iż zapoznał się z niniejszym Regulaminem oraz go akceptuje.

Regulamin konkursu-poxipol

EDIT Rozstrzygnięcie konkursu

Po tym konkursie wiem jedno – moja wyobraźnia w temacie klejenia nie sięgała dotąd zbyt daleko…

Czytając wasze pomysły jestem pod wrażeniem, z jakim rozmachem mieszacie drewno, ceramikę, tkaniny, siatkę, blaszki, muszelki, filtry fotograficzne, szkło, kafle i papier mache. Mamy tu całe spektrum nowych przedmiotów, więc spokojnie moglibyśmy założyć manufakturę rękodzieła Poxipol. Karuzela, domek dla lalek, koszyk na rower, półki na zioła i inne przydasie, mydelniczka, broszkożabot, parawan, witraż, wieszaki, lampy…

Ludzka wyobraźnia nie zna granic, a jak już coś się jej uczepi, to będzie dążyć do realizacji pomysłu. I mam nadzieję, że tak będzie w waszym przypadku – zrealizujecie wszystkie swoje idee i prześlecie nam zdjęcia!

Ale żeby już nie trzymać Was dłużej w niepewności, po trwającej cały dzień rozkminie i konsultacjach ogłaszam zwycięzców I, II i III miejsca.

I miejsce – Jakub. Przemyślany i opisany w detalach koncept lampy w morskim klimacie. Chciałabym mieć taką na tarasie, razem z całym mnóstwem innych dodatków w marynarskim stylu, żeby stworzyć  namiastkę morza w Wawrze.

II miejsce – Paulina. Oryginalna ozdoba wokół lustra – ażurowa ramka z doklejonych listewek. Pomysł genialny w swej prostocie, a ja od razu poczułam imperatyw zrobienia czegoś takiego u siebie.

III miejsce – Kaśka Pelaśka. Broszkożabot. Nie mogłam odkleić się od tego słowa i już na zawsze zostanę opętana myślą, ze kiedyś go dostanę albo sobie zrobię. A może uruchomię małą manufakturę broszkożabotów?

Zwycięzcom gratuluję i proszę o kontakt na odnawialniablog@gmail.com

Dziękuję wszystkim za udział!

Podobne wpisy

58 komentarzy

    1. Hania, rurki są dobre na wszystko, ja nawet myślałam o całym regale z drewnianymi półkami także czekam na Twoją realizację, pozdrawiam!

    1. świetny pomysł! sama zrobisz pudło? bo ja zawsze chciałam zrobić cos z papieru mache ale tylko się zachwycam czyimiś pracami,

  1. Domek dla lalek łączący elementy drewniane i metalowe. Takie sklejkowe są już powszechnie znane, a ja bym chciała zrobić bardziej nowoczesną bryłę łączącą oba materiały.

    Zapoznałam się z regulaminem i akceptuję jego postanowienia.

    1. ciekawa jestem takiego projektu – jakie elementy metalowe byłyby najlepsze? myślisz o rurkach miedzianych czy jakiś inny patent?

  2. Nie miałam pomysłu, a bardzo chciałam wziąć udział w konkursie i pomysł narodził się sam. Zobaczyłam takie biedne, leżące na ziemi czubki ściętego drzewa i wpadłam na pomysł. Pień ociosam z gałązek i potne piłą na krążki, z których zrobię podkładki pod filiżanki. Pod każdy krążek podkleje kółeczka wycięte z filcu. Każda otrzyma swoją ozdobę.Rower dla męża, balon dla córki będą przyklejone.

    1. dziękuję za zgłoszenie! drewniane podkładki z indywidualnym motywem bardzo mi się podobają, a podklejenie filcem to dobry patent na ochronę stołu

  3. Od zawsze marzyla mi sie swojego rodzaju półka na zioła do kuchni. Bylaby wykonana z polaczenia drewna- cienkich listewek jako ramy, metalowych rurek lub plaskowniczkow, jako prowadnic oraz łancuchow na ktorych wisialyby doniczki. Zostalaby ona przykrecowa do sciany, tak ze gora by przylegala, a dół odstawalby kilka centymetrow. Oczywiscie wszystko sklejone poxipolem 😉

    Akceptuje regulamin.

  4. Witam, mój pomysł to połączenie ceramiki z drewnem. Mam taki talerz własnej produkcji, piękny, turkusowy, z wzorami, który podczas wypalania pękł mi na cztery części. Planuje go skleić Poxipolem bo od lat używam go do łączenia ceramicznych powierzchni, następnie przymocować do sklejonych w kwadrat, postarzonych desek, przymocować haczyk do zawieszania. Idealne na prezent.

    1. poxipol jako współczesne narzędzie do kintsugi 🙂 super pomysł, widać ze przy ceramice klej to podstawa; dziękuję za zgłoszenie!

  5. Ja natomiast chętnie wykonam pufę pokrytą liną- jako prezent na parapetówkę:) Plan jest taki, aby siedzisko było pokryte naturalną liną, a przy samej podłodze na obwodzie opona będzie pomalowana na głęboki turkus lub butelkową zieleń. Opona już czeka w garażu;) sporo kleju się przyda!

    Akceptuje regulamin.

  6. Zrobiłabym koszyk do roweru z połowy drewnianej skrzynki. Z przodu, w miejscu przecięcia skrzynki dokleiłabym brakującą ściankę z kawałka siatki metalowej (takiej jak na płot hodowlany). Skrzynka zostałaby postarzona, a siatka zrobiona na kolor miedziany. Dokleiłabym z przodu drewnianą tabliczkę z odręcznym napisem np. keep smile 🙂 +doczepiłabym odpowiedni uchwyt do roweru.
    Akceptuję regulamin.

  7. Przyprawnik:deseczki skręcamy wkrętami w skrzyneczkę,(szerokość torebki z przyprawą,długość wedle uznania).W środku na dnie doklejamy kolejne 2-3 deseczki,każdą co raz krótszą,tak by powstały schody(niby-trybuny).Sektory oddzielamy przyklejoną listewką,malujemy.Na froncie przyklejamy na grubą warstwę kleju fakturę z przypraw np. ziaren kolendry lub liście laurowe(pachnie!)

    Akceptuje regulamin

  8. Ja podarowałabym lustro z ozdobną ażurową ramką z drewnianych listewek (przymocowanych do tafli lustra za pomocą kleju Poxipol). Wykonanie: drewniane cienkie listewki zostaną pomalowane pastelowymi farbami i przycięte do odpowiednich rozmiarów, następnie przyklejone do tafli lustra (okrągłego) na jego obrzeżach tworząc geometryczną ażurową ramkę w postaci kombinacji trójkątów.

    Akceptuję regulamin

  9. Własnoręcznie robione bombki. Klej rozcieńczamy z wodą. Nadmuchujemy balon do wielkości bombki. Kawałki chusteczek moczymy w roztworze i przykładamy do balona. Nakładamy drugą warstwę z jakimś fajnym motywem np. kawałki komiksów, wydrukowanych zdjęć lub scen filmowych. Wałkujemy aby wygładzić i czekamy aż wyschnie. Przebijamy i wyjmujemy balon, montujemy sznurek i gotowe

    Akceptuje regulamin

    1. to może być fajna dekoracja na girlandę na taras albo balkon! super, dziękuję za zgłoszenie

  10. Ja dla Żony zrobiłbym żyrandol do łazienki w morskim klimacie.
    Potrzebne będą dwie metalowe obręcze, miękki drut do szprosów żeby umieścić żarówkę, duża ilość patyków o grubości około 1cm i przyciętnych do długości około 25cm, klej dwuskladnikowy POXIPOL przezroczysty, piórka i muszelki, które zawsze zbiera na każdych wakacjach, żyłka oraz jakiś ozdobny sznurek, biała farba matowa, wiertarka.

  11. Ciąg dalszy: Oczyszczone patyki malujemy na biało i robimy wiertarka dziurki na jednym, dolnym końcu patyków. Do pierwszej obręczy, dookoła, na zewnętrznej stronie doklejamy patyki a następnie druga obręcz wklejamy do drugiego końca patyków. Powstaje walec, taki trochę kołowrotek dla chomika. Do górnej obręczy z drutu robimy szprosy do mocowania żarówki.

  12. Ciąg dalszy: Do dolnej części patykow do kazdej dziurki, przeciagamy roznych dlugosci żyłki, na końcach których doklejone są muszelki i piorka. A sznurek przeplatamy na dole i na gorze między patykami.
    Chyba się uda.
    Akceptuję warunki konkursu.
    Chciałbym zestaw nr 1

    1. brawo! dziękuję za tak szczegółowy opis, widać ze koncepcja przemyślana, chciałabym zobaczyć efekt końcowy,

  13. Ponieważ jestem pokoleniem, które wychowywalo się w kolejkach lub na trzepaku to lubie prezenty praktyczne i różnego zastosowania dawać i otrzymywać ?. Chętnie wykonam z zastosowaniem słoików np po kawie lub puszek po kawie. Jeden warunek w przypadku słoików, aby gora sloika się zwerzala. Sloiki lub puszki mogą lecz nie muszą być tej samej wielkości (osobiście jestem fanką asymetrii ). Cdn

  14. Cd.. Hahaha za pomoca kleju sklejam ze sobą sloiki lub puszki. Ważne, aby dna tworzyły jedna płaszczyznę. Sklejane elementy tworzą konstrukcje a’la plaster miodu. Wedlug uznania całość mozemy pomalowac farba w sprayu na dowolny kolor. Po wyschnieciu otrzymujemy wielo przegrodkowa półkę – organizer np na biurko lub konstrukcje podwiazujemy i podklejamy sznurkiem i mozemy podwiesic. Cdn…

    1. to jest swietny patent na wiszącą doniczkę na sukulenty, które mogłyby malowniczo wystawać z tych słoików, zwieszać się itp. dziękuję za zgłoszenie!

  15. Idealnym prezentem,szczegolnie dla bliskiej osoby, jest wlasnorecznie robiona ramka na zdjecia.Tutaj jest bardzo duzo mozliwosci, ale uniwersalne sa listewki dosc szerokie, zeby zmiescily przyklejone bibeloty zwiazane ze zdjeciami np muszelki.Plyta tylna korkowa z przyklejonymi roznymi spinaczami ktore beda trzymaly fotki.Kolory dowolne,jesli tematyka morska to np.na niebiesko.akceptuje regulamin

    1. super! idealna na wakacyjne wspomnienia, też dobry patent na prace z dziećmi, dziękuję za zgłoszenie

  16. Przepis na prezent dla kobity doceniającej oryginalne dodatki modowe. Ekstrawagancki broszko-żabot: kupujemy kawałek taśmy pasmanteryjnej z długimi frędzlami, zupełnie odlotowy. Przyklejamy ją warstwowo na POXIPOL do starej, bezużytecznej okrągłej przypinki, tak by tworzyła gęstą kaskadę. Nosimy zamiast biżuterii do klasycznej białej bluzki.
    Akceptuję regulamin

    1. extra! już wiem jak mogę zagospodarować tasiemki, a taki żabot świetnie by pasował do białej koszuli – i kto by pomyslał ze tu poxipol da radę!

  17. A ja już dawno zrobiłem „coś na klej”.Po remoncie zostały mi płytki trawertynowe 10x10cm oraz trawertynowa mozaika,piękne to jest, naturalne, porowate i szlachetne.Do dużej płytki dokleiłem malutkie kamienne kwadraciki wycięte z mozaikowej siatk, jeden przy drugim, tak by tworzyły burtę. I ta-dam: mydelniczka gotowa. Wygląda bosko w łazience z taką samą podłogą! Urok prostoty.

    Akceptuje regulamin

    1. najlepsze pomysły to takie, kiedy uda nam się zagospodarowac jakieś resztki po remoncie, gratuluję pomysłu, chętnie zobaczyłabym tą mydelniczkę!

  18. Cześć Małgosiu
    ja zrobię obraz – instalację przedstawiający łąkę. Drewniane krążki przycięte z grubych gałęzi pomaluję w różnych odcieniach zieleni i przykleję na dużych rozmiarów płytę. W szczeliny między krążkami wkleję zieloną i beżową rafię, kawałki mchu i kolorowe piórka. Na krążki ponaklejam ceramiczne kwiaty w różnych kolorach, tylko najpierw muszę je ulepić 🙂 pozdrawiam

  19. Pierwszą przygodę z klejem miałam bawiąc się w hydraulika w domu ?
    Teraz często go wykorzystuję w projektach z upominkami, przy jego pomocy przytwierdzam ręcznie rzeźbione smoki do kamieni, do azurowych wydmuszek gesich łańcuszki i dodatki bizuteryjne tylko na ten klej przyklejam oraz różne ozdoby do skrzynek i kuferkow.
    Planuje duży parawan drewniany z wstawkami malowanego pergaminu zrobić ?

  20. Dzięki temu kleju 🙂 stworzyłam pierwszy witraż. Miałam w szufladzie po wujku, bardzo dużo filtrów fotograficznych (kolorowych i nie). Są idealne do tworzenia wiszących w oknie witraży. Poxipol ten przeźroczysty bo mają nadające estetyki „witrażowej” czarne ramki! Można z nich tworzyć kształty typu kot, drzewo, lub abstrakcja. Do tego stalowa linka mocowana klejem i …słońce i jest przepięknie!!!

  21. Wszędzie pojawiają się teraz lustra w oprawie z plecionej trawy (lub tym podobne) – chciałabym więc spróbować swoich sił przy tworzeniu takiego lustra! (trochę mi się kojarzy lustro Majsterek – które do jego wykonania użyły plastikowych łyżeczek pomalowanych na złoto) Wymyślić jakiś wzór – np. oko z rzęsami albo łza – okleić płaską powierzchnię lustra naturalnym surowcem… Och, widzę to!

  22. Dobry wieczór ☺
    Wbiję się ze swym projektem chyba jako ostatnia na liście, ale.. jako że jestem fanką drewna i pracy w nim, a także uwielbiam robić mu fuzje z różnymi „elementami” oraz materiałami ? i.. generalnie – stare podejscie do estetyki z nowoczesnymi technologiami – chciałabym zgłosić moj projekt drewniano-metalowo-szklany ?.. czyli:

  23. – TALIZMAN –
    ? z drewnianym, snycersko rozrzeźbionym miniaturowym „magicznym epicentrum” ?,
    ? z inkrustowanymi czarodziejskimi elementami z metalowej blaszki – wklejonymi w drewno by wzmocnić amuletową moc,
    oraz
    ? ze szklaną ochroną i zarazem ozdobą części zewnętrznej tego Talizmanu – by słońce mogło się w nim radośnie przeglądać ? i rozświetlać mroki zdarzeń nawet w pochmurny czas ?

  24. P.S.: Uwielbiam miniatury więc, mój talizman – który bez odpowiedniego kleju po prostu nie mial by szans zaistnieć i być trwały w użytkowaniu – zrobię w takich proporcjach by mógł być zabierany przez właściciela wszędzie i zawsze ??
    ..jako brelok..
    ..jako zawieszka..
    i jako coś co miło mieć, dotykać i czerpać z niego natchnienie i pozytywną energię ???

    Akceptuję warunki konkursu ??

  25. Pomysł jest następujący: stojący wieszak na ręczniki w kształcie walizki z rączką wykonany z rurek („wewnątrz walizki będą dodatkowe poziome rurki umożliwiające przewieszanie ręczników a na górnej krawędzi walizki dodatkowe „wypustki”) .
    Kolory poszczególnych elementów: petrol / odcienie zielieni / fuksja + kolorowe gałki doklejone jako „wypustki”

    P.S. Akceptuję zasady udziału w konkursie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *