Ten post otwiera serię o trzech nocnych szafkach w różnych stylizacjach. Na piewszy ogień idzie styl najbardziej klasyczny, z nutą elegancji. Poprzez malowanie mebli laminowanych można je całkowicie odmienić.

Jak na klasykę przystało, muszą być: jasne kolory, odrobina złota, sztukaterie i elementy toczone. Wszystko to zmieściłam na jednej małej nocnej szafce pochodzącej z popularnej siecówki. Szafka wyglądała bardzo zwyczajnie:

To jest tani mebel wykonany z płyty wiórowej i pokryty laminatem. Można przejść obok i go nie zauważyć, tak skutecznie wtapia się w tłum bezbarwnych mebli. Prawdopodobnie miałaś lub może wciąż masz tego typu mebel w domu. Może chodzi ci po głowie jego przemiana, ale nie wiesz jak wygląda malowanie mebli laminowanych – czy to sie będzie trzymać i czego użyć. Jeżeli tak, to chciałabym cię zainspirować do metamorfozy tego płytowego zwykłego grata w jakiegoś rajskiego ptaka.

Dziś krok po kroku, jak zrobić taką szafkę, a jutro i pojutrze kolejne dwie odsłony tego samego mebla! Ciekawa jestem, która tobie najbardziej przypadnie do gustu.

malowana szafka nocna

Metamorfoza szafki nocnej – potrzebne materiały

Do dekoracji tego typu szafki potrzebujesz:

  • farbę do malowania mebli (ja użyłam farb Viva Home, dedykowanych do mebli wykonanych z różnych materiałów)
  • papier ścierny 180, szmatka do odpylania, aceton techniczny
  • tapeta + klej do tapet
  • listewki – do szuflady użyłam półwałków dostępnych w Castoramie
  • klej wikol do przyklejenia listew
  • ukośnica i piła ręczna do docięcia narożników
  • wałek typu flock z kuwetą, wiertarko-wkrętarkę
  • nogi meblowe i 2 deski

 

Malowanie mebli laminowanych

Dzisiejsze farby do mebli mają dobrą przyczepność. Gdy podłoże jest szorstkie w dotyku, nie trzeba nawet stosować podkładu. Ale przy meblach mocno eksploatowanych, np. w pokojach dziecięcych, podkład z pewnością przedłuży dobry wygląd mebla. Dlatego – jeżeli mebel jest śliski lub będzie narażony na intensywne używanie – pomaluj go najpierw podkładem.

Jeżeli nie nakładasz podkładu koniecznie zmatów meble papierem 180. Matowienie oznacza delikatne porysowanie laminatu aby zwiększyć jego przyczepność. Odpyl szmatką a potem przetrzyj acetonem technicznym. Jeżeli twój mebel stał gdzieś w domu, koniecznie go dobrze umyj wodą z płynem przed przystąpieniem do malowania. Na meblach osadza się tłusty kurz, który będzie utrudniał przyczepianie się farby.

Podkład to rodzaj farby – bardzo gęstej, zazwyczaj w jasnym kolorze, która będzie bazą do nakładania farby właściwej. Ma ją w swojej ofercie wielu producentów – szukaj po haśle podkład pod farbę, primer, podkład przyczepnościowy.

Aby osiągnać równy i gładki efekt malowania sięgnij po wałek typu flock – przypomina trochę piankę. Zwykły piankowy też może być. Wałki z runem nie sprawdzą się – dadzą nam efekt baranka.

Nakładaj 2-3 warstwy – pierwsza nie musi być idealnie kryjąca, ważne są cienkie warstwy położone 3 razy, niż pierwsza grubo kryjąca pokrywa.

malowanie mebli

Do mojej szafki w klasycznym stylu dobrałam tapetę w złoto-różowe liście i idealnie pasujący kolor – kawa z mlekiem Planowałam także zakomponować pudrowy róż, ale ostatecznie zostałam przy jednym kolorze.

Metamorfoza szuflady

Gwiazdą stylizacji jest front szuflady. W centralnej części znajduje się tapeta w ramce z listewek.

malowanie i tapetowanie mebli

  • Pierwszy krok to malowanie mebli laminowanych na wybrany kolor, który będzie tłem dla dekoracji. Farbę nakładamy minimum w 2 warstwach.
  • Kolejny etap to docięcie tapety i przyklejenie jej w centralnej części. Kleimy na zwykły klej do tapet i czekamy kilka godzin aż wyschnie. Po naklejeniu tapety można nawiercić dziurkę pod uchwyt (w tym meblu były 2 dziurki a ja chciałam gałkę).
  • Docinamy ramkę. To zadanie będzie proste, jeżeli masz piłę i proste narzędzie do cięcia pod kątem 45 stopni – tzw. ukośnicę. Ramkę zrobiłam z półwałków – dostaniesz je w markecie budowlanym – są także inne wzory, np. z dodatkowym żłobieniem.
  • Malujemy ramkę na złoty kolor – można także użyć złotego sprayu – i naklejamy. Front zostawiamy na całą noc, aby wszystko dobrze się przykleiło. Na koniec całość – razem z tapetą – lakierujemy lakierem akrylowym (u mnie lakier szybkoschnący Altax)

 

Doczepianie nóg

Nogi pochodzą z moich zbiorów. Te znalazłam na gabarytowej wystawce obok rozebranych mebli. Ktoś był tak miły, że wszystkie nogi od sypialnianego kompletu zebrał do reklamówki. Nogi miały wiśniowy, intensywny kolor, który nie pasował do pastelowej szafki. Pomalowałam je na biało (kolor pierwszy śnieg), a skarpetki zostawiłam złote.

Ważna uwaga techniczna – nogi są wkręcone w deski, których nie było w zestawie z szafką. Przykręciłam je od spodu, pomalowałam i nawierciłam otwory pod śruby M8. Deska z przodu zamknęła ładnie dół mebla, tworząc dolną ramkę.

Kalsyczna szafka do pastelowej sypialni

Bez wątpienia to bardzo kobieca szafka. Będzie świetnie komponować się z sypialnią w pastelowych kolorach: bielach, beżach, pudrowych różach. Sprawdzi się także jako stoliczek obok kanapy lub w gścinnym pokoju. Myślę że nastolatka też ją chętnie przygarnie.

malowanie mebli laminowanych

Kolejne odsłony szafki

W dwóch kolejnych wpisach zobaczysz tą samą szafkę w stylu nawiązującym do minimal modern oraz w stylu vintage. A na koniec całej serii będzie niespodzianka, więc zaglądaj na blog lub social media Odnawialni.

Ściskam serdecznie

Podobne wpisy

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *