
Drewniana skrzyneczka na klucze to jeden z pierwszych produktów, które ozdabia się w początkowym amoku decoupage (poza serwetnikiem rzecz jasna:). Moja niestety nie doczekała się takiej dekoracji – dopadła ją czerwień i łoś transferowy. Tym samym dołączyła do pozostałych czerwonych ozdób w naszym przedpokoju: wieszaka i skrzyni. Projekt modernizacji tego małego pomieszczenia czas wreszcie zakończyć…
Skrzynkę można zrobić w 3 wieczory
Pierwszego malujemy produkt wyjściowy na biało, po 4 godzinach można nałożyć drugą wartwę farby, w moim przypadku czerwonej, która trafiła na większą część skrzynki, z wyjątkiem środka ramki i szczytu.
Drugiego wieczoru naklejamy wydruk transferowy, czyli napis i łosia, za pomocą kleju do decoupage mod podge (podobno działa także na wikol). Możemy też nałożyć kolejną warstwę farby i poprawić usterki z poprzedniego wieczoru.
Trzeciego dnia ścieramy palcem lub gąbką papier, a na skrzyneczce zostanie przetransferowany obrazek. Całość lakierujemy. Skrzyneczka gotowa do powieszenia.
Dziękuję za podzielenie się! Jestem przekonany, że to po prostu wspólny przydatnych informacji z nami.