Zabezpieczanie blatu stołu to jedno z częściej pojawiających się pytań. Lepszy będzie lakier, olej, a może wosk? Te pytania wracają jak bumerang, więc postanowiłam nieco bliżej obwąchać temat, żebyście nie błądzili w oparach terpentyny. A przy okazji zmalowałam sobie biurko na babskie szpargały.
Na początku obalmy fałszywe założenie, że trzeba tym samym środkiem wykończyć cały mebel. Spotkałam się wielokrotnie z metamorfozami, w których część mebla była pociągnięta woskiem, a część np. lakierem. Możemy więc inaczej wykończyć blat a inaczej dół mebla.
[update posta styczeń 2021]
W przypadku blatu najczęściej sięgamy po lakier, potem olej, a na końcu wosk. W ostatnim czasie coraz bardziej stają się popularne olejowoski, czyli mieszaniny oleju i wosku, wzbogacone w środki poprawiające odporność. Pierwotnie zawojowały podłogi, ale coraz częściej trafiają na blaty.
Zabezpieczanie blatu stołu – estetyka kontra funkcjonalność
Pomijając na razie kwestie funkcjonalne, skupmy się na estetyce wykończenia. Każdy z tych środków pozwala osiągnąć inne efekty.
Lakier | Olej | Wosk |
Tworzy na drewnie powłokę, która jest raczej śliska, gładka i równa w dotyku. Może być matowa, półmatowa / satynowa lub w połysku.
Matowe lakiery w dotyku przypominają nieco surowe drewno, są lekko chropowate i nie odbijają światła. Połysk powoduje że blat błyszczy, odbija się w nim światło, a w dotyku jest niemal śliski. Półmat / satyna są gdzieś po środku i dlatego są najczęściej wybierane. Lakier pasuje do równych, gładkich, nowoczesnych mebli. |
Wsiąka w drewno, więc dotykając blatu cały czas mamy kontakt z żywym drewnem (nie ma powłoki). Zamyka pory drewna zwiększając jego odporność na wsiąkanie wilgoci.
Oleje przyciemniają drewno, ale są także oleje barwiące, którymi możemy zmienić nieco wygląd powierzchni. Podkreśla usłojenie drewna. Olej pasuje do rustykalnych powierzchni, starego, suchego, spękanego drewna.
|
Tworzy satynową, miłą w dotyku warstwę, ale wciąż są wyczuwalne nierówności, sęki itp. Nie odbija światła tak jak lakier.
Wosk dobrze współpracuje z farbą – podkreśla głębię koloru i lekko ją przyciemnia. Są woski barwiące, którymi można pięknie spatynować, wybielić, postarzyć drewno. Wosk pasuje do mebli postarzanych, stylizowanych, rustykalnych, skandynawskich.
|
Czym zabezpieczyć blat biurka lub stołu?
Stół, przy którym jemy posiłki, bawimy się z dziećmi, pracujemy musi być odporny. Najczęstsze ryzyka to: plamy po jedzeniu, kółka od kubków po napojach, rysy i zadrapania, ścieranie się koloru w najczęściej używanych miejscach blatu, płowienie lub ciemnienie. Czym zabezpieczyć więc blat? Niestety nie ma takiego środka, który uchroni nas przed tym na wieki. W poniższej tabeli zebrałam wszystkie wady i zalety każdego ze środków. Sami musicie wybrać, biorąc pod uwagę estetykę i .sposób ewentualnych późniejszych napraw.
Lakier | Olej | Wosk |
+ zabezpiecza przed wilgocią, brudem, wysoką temperaturą
+ najbardziej chroni przed uszkodzeniami mechanicznymi |
+ hydrofobowy – zabezpiecza przed wilgocią od środka
+ nie ściera się, nie odpryskuje, łatwy w aplikacji + jest odporny na wysokie temperatury + łatwo zniwelować uszkodzenie mechaniczne, wcierając w nie trochę oleju |
+ daje warstwę ochronną. Która chroni przed wilgocią, mniej przed plamami
+ łatwo zniwelować uszkodzenie mechaniczne, wcierając w nie trochę wosku |
– po kilku latach intensywnego używania ma skłonność do ścierania się („placki” pozbawione lakieru) lub łuszczenia
– dość szybko traci połysk – lakier akrylowy ma skłonność do lepienia się – żeby naprawić miejscowe uszkodzenia trzeba zdzierać całą powłokę – nie da się uzupełnić jak olej czy wosk |
– dość często – nawet co 6 miesięcy wymaga odświeżającej aplikacji
– pozostawiona na dłużej woda lub mokre plamy po jedzeniu zostawią na nim ślad (trzeba od razu wycierać) |
– nie jest odporny na wysokie temperatury
– najmniej odporny na rysy i przebarwienia – utwardza się 30 dni, więc trzeba uważać przez ten okres
|
Blaty kuchenne, stoły kuchenne, biurka | Blaty kuchenne, stoły kuchenne, biurka | Blaty mebli typu komoda, stolik nocny lub kawowy |
Ja najczęściej używam lakierów i olejów, a ostatnio olejowosków. Woskiem zabezpieczam z reguły malowane farbą kredową meble, które nie są używane do posiłków. Ładnie wygląda też na fornirowanych komodach, kiedyś na wysoki połysk, teraz w szlachetnym macie. W domu mam stół kuchenny zabezpieczony olejowoskiem, na który zdecydowałam się po usunięciu zniszczonego lakieru, i blat kuchenny zabezpieczony olejem.
Zabezpieczanie blatu stołu lub w kuchni olejem
Mam go już prawie 5 lat i przyznam, że olejowałam 3 razy. Nie dopełniłam więc podstawowego wymogu olejowania co pół roku. Blat dość mocno zmatowiał, lekko ściemniał (jest z dębu), a w niektórych miejscach wypłowiał, widać też gdzieniegdzie kółka po naczyniach, które stały i z których coś ściekło. Osobiście bardzo go lubię, mimo że jest już lekko nadgryziony, starzeje się z godnością. W tym roku zamierzam go po raz pierwszy porządnie przeszlifować i wypróbować jakiś nowy ekstra olej (może coś polecacie?).
Zabezpieczanie blatu stołu lakierem
Stół w wieku zbliżonym do blatu, zabezpieczony lakierem przez stolarza (niestety nie wiem co to za lakier bo stolarz zniknął). Jakieś 2-3 lata temu zaczęły się pierwsze objawy starzenia – głównie ścieranie się lakieru e niektórych miejscach i odsłanianie drewna. Ostatnio dzieci wylały zmiksowane truskawki na tą przetartą część i jak się przyjrzeć – trochę się przebarwiło. Też zamierzam go poddać renowacji i po przeszlifowaniu – pokryć olejowoskiem.
Zabezpieczanie blatu stołu – uwagi praktyczne
Życiowa praktyka jest taka, że często ktoś ma już dosyć swojego lakierowanego stołu i teraz przechodzi na olej – lub odwrotnie. Podobnie jest z podłogami, z reguły widok zniszczonej powierzchni przyprawia nas o palpitację i nie chcemy już zabezpieczać jej dotychczasowym środkiem. Dla wszystkich planujących rewolucje na blatach garść uwag praktycznych:
- Nie maluj po wosku lakierem lub olejem. Wosk trzeba usunąć specjalnym preparatem do usuwania wosku
- Nie maluj po wosku farbą, bo jej przyczepność będzie słaba. Robimy tak tylko wtedy gdy chcemy chippy look – w miejscach pokrytych woskiem farba będzie lepiej odchodzić
- Nie pracuj w jednorazowych cienkich rękawiczkach gumowych – wiele wosków ma w swoim składzie terpentynę, która rozpuszcza cienką gumę
- Ryzykowne jest nakładanie na olejowane wcześniej drewno lakieru. Wprawdzie wielu fachowców powie ci, że Pani, są teraz takie preparaty, którym ściągniemy cały ten olej, wyszlifujemy i nic nie będzie widać, ale raz nałożony olej wsiąka bardzo głęboko w drewno i po jakimś czasie pojawi się na lakierze – w postaci białych plamek lub smug.
- Oczywiście nie jest możliwa utopijna wizja 2 w 1 czyli lakierowanie olejowanego drewna – lakier nie będzie się trzymał powierzchni, która jest tłusta.
- Nie uzupełniaj ubytków nakładając świeży lakier; całą powierzchnię trzeba zeszlifować i dopiero można lakierować
- Po zeszlifowaniu lakieru można bez problemu nakładać olej lub wosk
- Jeżeli planujesz zmianę koloru – po zdarciu starego lakieru zabejcuj drewno i na to nałóż lakier. Nie polecam lakierobejc i lakierów barwiących do samodzielnego nakładania pędzlem lub wałkiem. Bardzo trudno jest nałożyć kolor bez smug.
Jak zabezpieczyć stół olejowoskiem?
Lakier zeszlifowałam szlifierką mimośrodową, ponieważ blat wykonany jest z dębu. Owieżyłam całą powierzchnię używając papierów 80, 120, 180 i 220. Odpyliłam i między szlifowaniem stosowałam tzw. wodowanie drewna, czyli po każdej gradacji przecierałam, czekałam aż wyschnie i szlifowałam. Wodowanie poprawia gładkosć drewna, ponieważ za każdym razem woda podnosi włoski a my je usuwamy. Wodowania nie stosujemy po ostatnim szlifowaniu.
Kolejny krok to dokładne odtłuszczenie benzyną ekstrakcyjną. Po odparowaniu czas na aplikację olejowosku. Polecam używanie wałka z mikrofibry o krótki włosiu – 4 – 5 mm. Olejowosk nakłądamy dość obficie, ale bez zacieków starając się zbudować równomierną powłokę bez smug i śladów wałka. W tym celu wałek prowadzimy miękko, bez wciskania w drewno. Zostawiamy do wyschnięcia zgodnie z czasem zalecanym przez producenta. Kolejnego dnia delikatnie szlifujemy papierem 220, odpylamy i kładziemy kolejną warstwę. W razie wątpliwości można to samo powtórzyć trzeci raz.
Z olejowosków polecam wam dwie firmy. W wersji bezbarwnej:
- Osmo – wosk twardy bezbarwny (link) – najmniejsze opakowanie 125 ml
- Fiddes – olejowosk bezbarwny – najmniejsze opakowanie 250 ml
Zwróćcie uwagę na stopień połysku – najwięcej możliwości ma Fiddes, który oferuje aż 4 aspekty (silny mat, mat, półpołysk i satyna). Z kolei Osmo oferuje świetne wałki i kuwety do nakładania swoich specyfików.
Ponadto olejowoski wystepują też w różnych kolorach, np. light oak Fiddes, którym zostały podbarwione te drzwi:
Więcej o ich metamorfozie w poście o zmianach w korytarzu. Drzwi awansowały do roli lustra.
Tym samym kolorem pokryłam blat tego biurka ombre. To stary pr-owski fornir, ale po podbarwieniu ciemniejszym olejowoskiem zyskał zupełnie inny wygląd – link do pisu jego metamorfozy tutaj.
Jak wykończyłam blat swojego biurka?
Cały ten temat wziął się z moich wątpliwości podczas renowacji starego biurka, a właściwie jego blatu. Blat pokryty był fornirem zabezpieczonym lakierem. Lakier w wielu miejscach był przetarty, a na powierzchni sporo było plam po kubkach z napojami. Mam tylko takiej jakości kiepskie zdjęcie przed:
Lakier zeszlifowałam ręcznie papierem ściernym 120 i 240 (posiłkowałam się też szlifierką oscylacyjną), a następnie pokryłam bejcą Colours w kolorze teak. Wahałam się czy użyć oleju czy jednak postawić na lakier i w końcu zdecydowałam się na lakier, który miałam w domu – lakier alkidowo-uretanowy, półmat firmy Vidaron. Dlaczego nie lakier akrylowy? Bo moim zdaniem lakier ten przy częstym używaniu powierzchni (często oparte łokcie, dotykanie, przesuwanie rzeczy itp.) ma tendencję do lepienia się, jest również mniej trwały. Efekt lakierowania wyszedł moim zdaniem bardzo dobrze – nie powstała błyszcząca skorupa, fornir w dotyku jest miły i gładki i mam nadzieję, ze będzie trwałe.
Kilka zdjęć z etapów prac:
Na razie biurko prezentuje się tak, ale to nie jest jego ostateczne miejsce bo planuję wstawić je pod okno, jak tylko ogarnę ścianę, krzesło i inne gadżety okołobiurkowe. Póki co spod okna zlikwidowałam kaloryfer, co i tak jest duużym osiągnięciem.
Lampka PRL, którą odnawiałam z myślą o sypialni, chyba jednak zmieni przeznaczenie:)
Kilka słów o szufladach – biurko poza blatem było w bardzo dobrym stanie, więc nie ruszałam niczego. Ale szuflady mnie skusiły, poszłam w zieleń i szablon roślinny. Zmieniłam też gałki z drewniano-złote, które kiedyś kupiłam w Tkmaxx na wyprzedaży. Przede mną jeszcze odświeżenie środka szuflad, ale na razie nie mam pomysłu czy malować czy tapetować?
W kolejnym odcinku o zabezpieczaniu mebli poczytaj o lakierach. Jaki lakier wybrać? Arylowy, uretanowy, wodny, jedno- dwuskładnikowy, jachtowy, do parkietów… na rynku panuje lakierowa dżungla ale zapoznaj się z moim przewodnikiem i zrobi się jaśniej.
Konkretna wiedza! Ja właśnie snuję refleksję o tym jak wyglądają moje woskowane krzesła po dwóch latach użytkowania i teraz już wiem, że w grę wchodzi tylko lakier. Czekam na wpis o lakierach, powoli przymierzam się uretanowego 🙂
ja też mam mieszane uczucia co do wosku i podobną refleksję na widok blatu komody na którym stały skrzynki
Z niecierpliwością czekam na omówienie lakierów! Pozdrawiam
oto i jest 🙂 http://odnawialnia.pl/2017/07/zabezpieczanie-mebla-vol-2-lakier-mebli.html
Cześć Gosiu.
Olej do blatów w kuchni – tylko syntilor w kolorze naturalnym.
Mam na dębowej wyspie w kuchni – sprawuje się idealnie!
Tworzy satynową powierzchnię bardzo przyjemną w dotyku.
https://www.homebook.pl/profil/b-bednarski-twindesign-pl/projekt-kuchnia-w-garazu-jaworzno-stan-obecny
Ale ważna rzecz – dokładnie trzeba stosować się do opisu na puszce i nie dopuścić do przeschnięcia 🙂
Cześć Magda! Świetna kuchnia! I ten królik przy podłodze 🙂 Dzięki za uwagę o oleju, wypróbuję go z pewnością, pozdrawiam
Mam pytanie. Kupiliśmy dzisiaj drewniany stolik (lite drewno, prawdopodobnie pokryte tylko bejcą), który ma posłużyć w łazience za blat pod umywalkę. Czym go najlepiej zabezpieczyć? Będę wdzięczna za pomoc, bo im więcej na ten temat czytam, tym mniej wiem…
kilka porządnych warstw lakieru poliuretanowego – 4-5, nakładanych bardzo cienko i z zachowaniem czasu schnięcia oraz szlifowaniem międzywarwstwowym
można też pokusić się o olej, ale to raczej na drewno egzotyczne
Dzięki! Tak zrobimy 🙂 Na początku myślałam o oleju, ale jednak to będzie łazienka w studiu fotograficznym, często używana przez różnych ludzi i zależy nam na trwałości mebla.
Jeszcze jedno pytanie – to szlifowanie międzywarstwowe jest konieczne? Czym je wykonać?
witam 🙂 ja pomalowalam stół kuchenny farba Annie Sloan, na to poszedl wosk. beznadzieja!! zostawaly takie plamy po wszystkim, ze szok. wiec po 6 miesiacach pomalowalam ponownie tylko blat stołu ta sama farba i na farbe dalam lakier Annie Sloan , tez jestem rozczarowana, ostaka plamy i stol wyglada okropnie. wiec co teraz ? chyba zeszlifuje wszystko i dam lakier lub olej (jest to stol debowy)….
Dobrze jest czasem wykorzystać różne tworzywa konstrukcyjne do wypełnienia braków przy odnawianiu starych mebli. Może wyjść bardzo ciekawy efekt 🙂
Bardzo dziękuję za ten post, bo już prawie byłam zdecydowana na woskowanie stołu jadalnianego. A może ktoś wie jak osiągnąć takie wykończenie jak na stole z tego zdjęcia https://www.houzz.com/photo/590755-living-room-transitional-living-room-chicago
Jestem zdeterminowana aby przynajmniej próbować na stole dębowym, prawdopodobnie fornirowanym – nabyłam na allegro, jeszcze nie przyszedł.
Dzięki Małgosiu za pomoc! Mam dokładnie takie samo biurko do odnowienia i problem z blatem – może podpowiesz. Zabrałam sie do czyszczenia szlifierką i pytanie co robię źle? Szlif sprawia, że i owszem ścieram biurko, ale robię jedynie rysy bez widocznego efektu którego oczekuję. Może zwiększyc/zmniejszyc granulację papieru? Pomysłów brak!
dziekuje, pozdrawiam, natalia
Natalia, a jakiej używasz szlifierki I jakiego papieru. Odnawiajac ostatnio mebel fornirowany na poczatek uzywalam papieru o gradacji 100, szlifierka oscylacyjna, stary lakier ładnie schodził. Może masz mebel którego wykoczenie bedzie wymagało opalarki – na twarde wykonczenie na wysoki połysk sama szlifierka nie poradzi.
Dzięki za cenne informacje :). Napisałaś, że nie używasz lakierobejc. Właśnie maluje fotel przy użyciu lakierobejcy i po pędzlu mam smugi a po wałku kropki :(. jaką bejcę polecasz/używałaś do blatu biurka? Twój efekt jest bardzo ładny :).
dziękuję i pozdrawiam – Monika
Świetne pomysły, cenne rady, wiedza i talent… mam kilka przedmiotów do odnowienia (w tym biurko jak to dla 9latki) i szukam podpowiedzi. dziękuję za inspiracje 🙂
Bardzo dziękuję za pomysły i fachowe wskazówki. Odnawiam właśnie stół pokryty fornirem dębowym. Do zdjęcia lakieru użyję środka do usuwania starych powłok z powierzchni drewnianych. Próbka wypadła doskonale.
Będę przyciemniać bejcą i planuję nałożyć na to olejowosk. Zabezpieczyłam olejowoskiem dębowe schody i jestem bardzo zadowolona. Czy sprawdzi się też na blacie stołu? Pozdrawiam
jak najbardziej, olejowosk to dobry wybór, przynajmniej jeżeli chodzi o efekt wizualno-dotykowy:)
Rewelacyjny post! 🙂 Chciałabym odnowić stare biurko, będące pamiątka rodzinną. Dotychczas na jego blacie przyklejona była płyta z tworzywa sztucznego, ponieważ wiele lat temu blat został przypalony żelazkiem. Mogłabyś poradzić, jak najlepiej go odnowić? Lakier nie wchodzi w grę, ponieważ ubytek wypełniłam szpachlą, więc musiałoby to być coś kryjącego. Będę wdzięczna za wskazówki.
napisz do mnie na maila, najchętniej razem ze zdjęciem blatu. Czy blat jest drewniany czy fornirowany?
Kupiłam w antykach stół. Jest zawoskowany. Już kilkakrotnie nakładałam preparat do usuwania wosku Starwax i stopniowo oczyszczałam. Nawet w pewnym momencie użyłam szczotki żeby doszorować, ale ciągle mi się to nie udaje – wosk ciągle się pojawia na ścierce. Boję się pokrywać mebel zmywaczem kolejny raz – w obawie czy nie odejdzie fornir.z blatu. Zamierzałam zabezpieczyć go olejowoskiem. Stąd moje pytanie: czy to się powiedzie, jeśli będą jeszcze pozostałości wosku, którego nie udało się usunąć w 100%. Zamierzam blat jeszcze przeszlifować. Co Pani na to? Ma Pani jakieś doświadczenia w tej materii? Pozdrawiam serdecznie🙂
trochę późno odpowiadam … ale może komuś się przyda – do aplikacji olejowosku dobrze żeby drewno było surowe, jeżeli wosk nie schodzi od rozpuszczalnika to warto je przeszlifować papierem 120 a potem 180 i dopiero aplikować. Jeżeli olejowosk jest bezbarwny to resztki wosku nie powinny być przeszkodą, ale przy barwiącym mogą powstać plamy i tu byłabym dokładna w przygotowaniu powierzchni
Bardzo fajny artykuł. Szukałem w internecie informacji i tutaj ją znalazłem. Dziękuje Pani Małgorzato
Spotkałam się z profesjonalnie wyglądającą realizacją mebla, gdzie blat był najpierw polakierowany akrylowym lakierem, a potem nawoskowany. Efekt był piękny, satynowy, leciutko odbijający światło. JEdnak taka kolejność w moim odczuciu jest nielogiczna. Czy tak nalezy pracować?
jak najbardziej – ta kolejność jest prawidłowa. Odwrotnie nie byłoby to możliwe – wosk jest zbyt tłusty żeby kłaść na niego lakier, ale odwrotnie – tak, wosk wygładzi niedoskonałości lakieru i będzie się go trzymał, chociaż oczywiście łatwiej też wycierał. Niemniej ta metoda często jest stosowana dla odświeżenia lakieru bez konieczności jego zdzierania; pomaga też nieco “zgasić zbyt duży połysk lakieru.
Witam odnawia y właśnie stół w jadalni kolor już ndadny kilka razy szlifowane na górę ma być lakier tylko mam pytanie jak go położyć żeby powstała gładka jednolitą powierzchnia, pozdrawiam Sylwia
pomaga szlifowanie międzywarstwowe – tzn po każddej warstwie lakieru (z wyjątkiem finalnej) trzeba delikatnie przeszlifować lakier papierem 220 i odpylić. Ważne jest także dobre przygotowanie drewna przed wykańczaniem. Należy przeprowadzić tzw. wodowanie drewna czyli przetarcie wilgotną szmatką – woda podnosi włókna – a następnie po wyschnięciu – szlifowanie drobniejszym papierem.
Lakier lepiej nakłądać wałkiem – da to większą gładkość
Mam pytanie odnośnie tego biurka co to za biurko dokładnie? Bo mam podobne i chciałam je wyrzucić,ale teraz się zastanawiam czy nie oddać go do renowacji albo samej coś przy nim pokombinować bo fajne pomysły tutaj sa 🙂 pozdrawiam
Twoja praca robi ogromne wrażenie, jestem zafascynowana takimi robótkami, dlatego też do Ciebie trafiłam. Moja praca póki co to pomalowanie mebli ogrodowych, wybrałam popularny produkt marki vidaron w ładnym brązowym kolorze. Ogólnie polecam, produkt niezwykle wydajny, ciekawa żelowa konsystencja, która nie spływała.
Witam. Chcę zrobic blat do łazienki pod umywalkę dąb surowy klejony. Chcę go zaolejować i pokryć lakierem bezbarwnym na bazie zywic poliuretanowych i wodorozcienczalnym. Wiem ze nie powinno sie niczym pokrywac oleju ale ja zrobilem test na odpadzie z tego blatu i wyszlo to pieknie. Olej fajnie podkreslil kolor drzewa a bezbarwny lepiej zabezpieczy przed wodą. Czy za jakis czas cos sie nie stanie?
właściwie trudno odpowiedzieć na to pytanie skoro autor sam postawił gotową tezę 🙂 nigdy nie kładłam lakieru na olej, trudno mi więc powiedzieć co się stanie, zachęcam do dalszych testów i podzielenia się obserwacją 🙂 tak na logikę to ryzyko jakie widzę, to ze lakier będzie się łuszczył lub odpadał, ponieważ został położony na tłuszcz, jednak jeżeli to jest poliuretan to może jego trwałość będzie lepsza, sama jestem bardzo ciekawa!
Ja mam dwa pytania od siebie niezależne – czym zabezpieczyć drewniany blat biurka dziecięcego, który aktualnie jest surowy – kupiony w ikei i wymaga zabezpieczenia. Olej? Lakier? Na pewno będzie na nim dużo pisaków, kredek, farbek etc. Co ochroni drewno najlepiej? Oraz drugie – jak rozpoznać czy mebel kupiony lata temu był olejowany czy woskowany?
Ad 1 – lakier lepiej ochroni biurko przed porysowaniem – tusz nie wsiąknie w drewno, a przy olejowaniu – owszem; ale alternatywą jest olejowosk np osmo – też zabezpiecyz bo tworzy powłokę
Ad 2 – wosk tworzy lekką powłokę – proponuję również obwąchać mebel – wosk z reguły pachnie terpentyną; podczas przetarcia papierem powinien powstać białawy pył; ew palcem zamoczonym w rozpuszczalniku delikatnie potrzeć – powinien się rolować
Mam dębowy stół w jadalni zabezpieczony bezbarwnym olejem. Bardzo szybko pojawiły się na nim plamy. Co zrobić? Jakiego oleju użyć ?
A jak odnowić stare Noże
Blat surowy buk czy jesion .Mąz nałożyl wosk wybielający kawałkiem koszulki bawełnianej .1 nałożenie super .Podrugim nałożeniu zostały białe smugi .Co robić? Nakładac następną warstwę ?Please
może za szybko poszła 2 warstwa? można spróbować delikatnie! przetrzeć smugi drobnym papierem – najlepiej takim zużytym 240 lub wyższym
Witam Pani Małgosiu, świetny artykuł. Właśnie zmieniam blaty kuchenne na dębowe i skłaniam się do olejowania. Ale zastanawiam się czy mam je olejować z obu stron czy tylko z jednej. Sami tworzymy swoje gniazdko więc wszystko robimy sami. Takie domowe zrób to sam.
tez mam blaty dębowe w kuchni i są olejowane z jednej strony i oczywiscie na krawędziach. a tak wogóle to polecam wypróbować olejowosk,sama będę teraz ścierać olej (już ze 4 razy był olejowany w ciągu 8 lat) i teraz zobaczę olejowosk – mam go na stole i efekty są super
Witam serdecznie. Pani Małgosiu, mam pytanko …. pomalowałam meble farbą “Jedynka – drewno i metal (szybkoschnąca emalia akrylowa). Czy powinnam ją czymś zabezpieczyć? Jeśli tak. to czym Pani radzi? Pozdrawiam cieplutko 🙂
tak, lakier akrylowy – moze być Altax szybkoschnący
Dziekuje, ze dzielisz sie wiedza! Dzieki takim osobom jak Ty wzrasta moja odwaga co do restaurowania mebli.
Mam rowniez pytanie. Chce odnowic stol w kuchni. Stary lakier sie zluszczyl, wytarl. Robia sie biale kolka od kubka z herbata. Czy beda sie robily jak blat poolejuje i zawoskuje?? Czy to pobozne zyczenie. Dziekuje za bloga i ewentualna odpowiedz.
niestety to pobożne życzenie, trzeba usunąć stary lakier i nałożyć nowy środek zabezpieczający – najlepiej lakier lub olejowosk
Witam, mam identyczne biurko i właśnie noszę się z zamiarem renowacji. Niestety naklejka fabryczna była odklejona-podpowie mi Pani jakie tu jest drewno na poszczególnych elementach?
Ja planuje zeszlifowac całość i zastanawiam się czy pokryć bejca+wosk czy farbą
wszędzie jest fornir, ale nie pamiętam jaki to gatunek drewna; co do środków – bejca tylko barwi drewno, musi być dodatkowo zabezpieczona i wg stopnia odporności to najlepszy jest lakier, potem olejowoski i oleje a woski są najmniej odporne, pełnią funkcję bardziej dekoracyjną. Można też łączyć na jednym meblu różne zabezp. i np. na blat dać lakier a na resztę wosk
Witam ponownie. Blaty w kuchni gotowe, olejowosk nałożony i jest super. Uwielbiam je dotykać. Ale moje Szczęście stwierdził że od spodu trzeba pomalować dla zabezpieczenia. I tak mam wszystkie metody zastosowane. Pozdrawiam.
Witam,
Prośba o podpowiedź jak dodatkowo zabezpieczyć przed wilgocią blat drewniany (jesion) bielony wcześniej olejem?
Mam pomalować stół. Czytałam opracowania vol.1 i vol.2. Morze wiadomości, a ja mam tyyyle pytań!
Mam ciążki dębowy stół, którego blat wygląda na niewykończony żadnym środkiem (nogi są pomalowane). Kupiony używany i wtedy blat wyglądał pięknie, a teraz pewno zostają na nim wszelkie plamy, np. z tłuszczu. Nie wiem czy to możliwie by był tylko tak idealnie wyszlifowany, czy starł się np. olej. Ale to wsiąkanie tłuszczu jakoś mi się z olejem wyklucza (stół ma równomierną kolorystycznie powierzchnię). Nie umiem rozpoznać, ale lakieru to na pewno nie ma. Stad boję się trochę nakładania lakieru. Czy dam radę jakoś to sprawdzić?
Po przeczytaniu wiem tyle:
1. Olej odpada.
2. Z racji niepewności do obecnego wykończenia zastanawiam się nad olejowoskiem. Jednak nie rozumiem – w pierwszej tabelce jest napisane, że wosk nie jest odporny na wysoką temperaturę. Jak olejowosk (który wszak zawiera wosk) będzie reagował na gorące kubki? Oraz sam wosk podobno nie jest odporny na przebarwienia – czy trzeba natychmiast zetrzeć wino, czy połączenie z olejem chroni przed przebarwieniami?
3. Napisałaś, że olej przyciemnia. Czy olejowosk także? Jeżeli chcę zachować obecny (naturalny) odcień, powinnam użyć olejowosku wybielającego?
4. Rozumiem, że jak pójdę w olejowosk, to po porażce funkcjonalnej nie będzie powrotu do opcji “lakier”?
I najważniejsze:
5. W vol.2 piszesz, że do stołów polecasz lakiery (głównie wodny poliuretanowy lub uretanowo-alkidowy). Czemu na stół jednak dałaś olejowosk? Wywnioskowałam, że na mocno używany stół najtrwalszy będzie lakier rozpuszczalnikowy poliuretanowy.
6. Czy polecony przy poliuretanie capon przeciwko przyciemnianiu uchroni także przed zażółciem drewna?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
P.S. Kliknęłam w zakładkę “Nowy – stary przedpokój” i już wiem, że i ja po 8 latach muszę przestać udawać, że nie ma tego pomieszczenia 😉
witam, dużo pytań! postaram się choć w skrócie odpowiedzieć, jeżeli chodzi o stół i jego zabezpieczenie – warto sprawdzić lub dowiedzieć się co na nim jest. Sprzedawcy najczęściej stosują lakier lub olej, chyba ze to był stół po renowacji to może być i wosk. Ja bym zeszlifowała blat szlifierką tak aby usunąć wszelkie plamy i nałożyła olejowosk.
1. Olejowosk vs wosk – to jest inna technologia produkcji, to nie są tylko oleje zmieszane z woskiem ale produkt z dodatkiem utwardzaczy i żywic, w internecie jest pełno testów np. na yt firmy fiddes – jak zachowuje się olejowosk, ja sama mam go na stole i nawet jak są drobne ryski to wygląda dobrze a raz w roku można go odnawiać.
2. Olejowosk będzie dobrym wyborem niezależnie co było na blacie
3. Teoretycznie olejowosk wsiąka ale nie tak mocno jak czysty olej, więc wydaje mi się ze po dobrym zeszlifowaniu można wrócić do lakieru
4. Olejowosk nie przyciemnia drewna tak jak olej, najbardziej widać efekty pociemniania na drewnie iglastym, na dębie zmiany nie są duże.
5. Caponu nie stosujemy pod olejowosk, tylko pod lakier
Ogólnie nie ma czegoś takiego jak brak zmian na drewnie – drewno będzie się zmieniać, jego kolor, faktura, taka jego uroda:) nie jest to jednak proces nieodwracalny, są szlifierki i można zawsze zmienić wygląd blatu, tak więc do dzieła!
Dzień dobry. Mam nowy stół w jadalni, fornirowany, barwiony bejcą przez stolarza, który mebel wykonał. Używam czwarty miesiąc. Powierzchnia okazuje się bardzo delikatna. Rysy powstają od byle czego. Myję stół ogólnodostępnym preparatem Pronto nie w aerozolu, a w sprayu, z pompką. Czy da się tą powierzchnię jakoś zabezpieczyć przed rysami?